✨️ Obserwuj #mirkoanonim Dla większości to długi i szczęśliwy weekend, ale nie dla mnie. Wczoraj dowiedziałem się o zdradzie dziewczyny. Sama mi powiedziała, że jest ktoś inny a jej uczucia względem mnie się zmieniły i nie ma sensu w tym tkwić. Spakowała się i odeszła. On po nią przyjechał. Byliśmy ze sobą 6 lat. Na przyszły rok zaplanowany ślub weselny. Mieszkanie wynajmowałem ja i za nie płaciłem, bo ona nie mogła znaleźć stałej pracy, tylko dorywcze zajęcia w gastro. Zaliczkę na przyjęcie weselne również ja wpłaciłem. Jesteśmy lvl 31 i miałem nadzieję, że to ta jedyna. Tymczasem pomimo mojego wsparcia i praktycznie utrzymywania jej ostatnie 2 lata okazało się, że "to nie to". Siedzę i płaczę od wczoraj, kocham ją i zrobiłbym wszystko, żeby ją odzyskać. Czuję, że jesteśmy bratnimi duszami. A ona zostawiła mnie dla trenera personalnego, zresztą kartę na siłownię również jej załatwiłem. Czemu to życie jest takie niesprawiedliwe, że dobre i uczciwe chłopaki jak ja mają pod górkę? To jednak chyba wina mediów, że tak psują nasze ukochane, przecież to też dobre i wspaniałe dziewczyny, ale ta propaganda na nie niestety działa. Co powinienem teraz wg was zrobić? Bo czuję, że sobie nie poradzę... Proszę o kilka dobrych słów i mądre rady męskie w związkostwie.
@mirko_anonim: dwa tyg no fap, później idź na divy. Następnie znajdź sobie nowa normalna laskę, a bylą pukaj jak będzie chciała wrócić i wywal na śmietnik. Pozdrawiam
Ja na piwko chętnie pójdę po jakimś biegu. Np w Dębnie albo polmatatonie wrocławskim w czerwcu. Z tym tętnem to sam nie wiem, może zegarek szwankuje albo została mi jeszcze aklimatyzacja z gór. @enron @randall @Grzegiii @pestis
#sztafeta
Skrypt | Statystyki