Nie wyobrażam sobie, że ktoś używa nawigacji na baterii. Telefon naprawdę wykonuje sporo prądożernych operacji (monitorowanie trasy, prędkości, gps, ściąganie danych o ruchu, itp.). To naturalne. Na kilkuletnich teefonach, których bateria jest już zużyta, to naturalny objaw. Dodatkowo zimą pojemność baterii też spada - jak wsiądziesz do zimnego samochodu to bateria może mieć przez jakiś czas mniejszą pojemność.
Sugeruję posiadanie dobrej 1-2 amperowej ładowarki i podpinanie telefonu zawsze - chyba, że jedzieszPokaż całość

Po 250km wyrobiłeś sobie opinię o Waze? :D
Do tej pory zrobiłem z Waze 93.000 km - nie wyobrażam sobie innej darmowej nawigacji na pokładzie :)
Yanosik to nie nawigacja, tylko ostrzegacz. Jak uważasz, że ilość raportów w Waze jest niska vs. Yanosik - miej obydwa programy uruchomione.
Co do zużycia baterii - ciężko się wypowiedzieć. Normalna nawigacja, która wymienia dane drogowe, ciągnie sporo danych live, analizuje trasę i wysyła na bieżącoPokaż całość

No Waze zużywa sporo prądu, zresztą tak samo jak każda normalna nawigacja (nie mówię o Y ;) ). Koniecznie używaj z ładowarką.
Jeśli chodzi o ostrzeżenia - jakość dużo lepsza niż w Y, ale jak wiadomo wszystko zależy od społeczności. Jak będzie więcej ludzi, to będzie więcej raportów. Sporo ludu jeździ z Y w tle, żeby dostawać wszystkie ostrzeżenia a Waze ma na pierwszym planie i tam dodaje wszystkie zagrożenia (kontrola, przedmiotPokaż całość

Używam tylko Waze. Reszta mi nie potrzebna.

Szczerze - dawno nie widziałem Policji na poboczu a te co widziałem były w Waze. Mała ilość użytkowników w Waze powoli staje się mitem, który wciskają userzy Yanosika. Osobiście też zawsze byłem zwolennikiem wspierania jednego rozwiązania - dla mnie teraz tym rozwiązaniem jest właśnie Waze, jako apki globalnej a nie lokalnej, która oprócz tego że ostrzega ma też wiele innych funkcji jak np. ceny na stacjach paliw (aktualizowane przez użytkowników).

Tylko Waze. Niczego innego nie używam. Świetne mapy, jak widzisz błąd i go zgłosisz to za 2-3 dni mapy w apce są poprawiony. Działa na całym świecie i ostrzega aktywnie o korkach oraz prowadzi objazdami. Biorąc pod uwagę ceny transmisji danych w UE obecnie, to używanie go nic nie kosztuje. Ostrzegam i jestem ostrzegany też wyłączne przez Waze. To mi wystarcza. Polecam gorąco!

Mega spoko apka. Używam jej codziennie, nawet podczas krótkich podróży np. dojeżdżając do pracy. Kilka razy uratowała mnie przed staniem w korku :)

Oczywiście! Super apka. Edytorzy (a możesz do nich dołączyć) dbają o to, żeby drogi były aktualne. Jak czegoś brakuje to sam możesz dodać z poziomu aplikacji lub strony www.
Społeczność jest coraz większa i naprawdę jest to ciekawa alternatywa do płatnych programów.

@MtEden: oj tak, Waze!!! Najlepszy! :)

Cześć, jestem edytorem Waze - daj znać w których miejscach mapa jest uboga, to uzupełnimy.
W przypadku Google jak zwykle sprawa jest skomplikowana :) Kupili Waze chyba bardziej po to, żeby nie zrobił tego kto inny. Chętnie korzystają ze zdarzeń Waze u siebie, ale w zamian nie za wiele dają (jest np. baza punktowa/adresowa w Waze, dzięki której możesz jechać pod wybrany adres nawet jeśli nie jest w Waze wprowadzony).
Osobiście jakPokaż całość

Waze to nawigacja online, wiec jej użycie w trybie offline bardzo ją ogranicza. Możesz wyznaczyć trasę będąc pod wifi i wtedy pobierze wszystko, co potrzebuje. Innej opcji nie ma.