#anonimowemirkowyznania
Kiedyś pisałem post o tym, jak odkryłem że moja żona (dwa lata po ślubie) wysyła swojemu kumplowi ze studiów swoje zdjęcia w bieliźnie. Wczoraj odkryłem coś gorszego. Pisała z nim e-------e wiadomości - krótko mówiąc tzw. cyberseks. Przeczytałem tylko kilka wiadomości akurat jak była w łazience, dlatego nie wiem jak cała rozmowa przebiegała. Robiła to kiedy byłem w pracy, a żeby było śmieszniej pisała wtedy też do mnie właśnie jak byłem w pracy, że jest mega podniecona i że chce się ze mną kochać najlepiej teraz. Wymieniliśmy kilkanaście sprośnych wiadomości, wysłała mi kilka nagich zdjęć i nie powiem, podobało mi się. Jednak to co odkryłem później w domu było okropne. Wcześniej nigdy nie czytałem jej wiadomości, uważałem to za obrzydliwe. i po prostu jej ufałem że z tym kumplem po prostu się przyjaźnią i dlatego ze sobą piszą. Teraz nie wiem co zrobić. Od cyberseksu do zdrady w realu coraz bliższa droga. Na samą myśl o tych wiadomościach jakie do niego wysyłała robi mi się niedobrze. W dodatku pisała podobne rzeczy równocześnie ze mną. Jakie macie podejście do cyberseksu?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fbe07a263ef59000b67c102
Kiedyś pisałem post o tym, jak odkryłem że moja żona (dwa lata po ślubie) wysyła swojemu kumplowi ze studiów swoje zdjęcia w bieliźnie. Wczoraj odkryłem coś gorszego. Pisała z nim e-------e wiadomości - krótko mówiąc tzw. cyberseks. Przeczytałem tylko kilka wiadomości akurat jak była w łazience, dlatego nie wiem jak cała rozmowa przebiegała. Robiła to kiedy byłem w pracy, a żeby było śmieszniej pisała wtedy też do mnie właśnie jak byłem w pracy, że jest mega podniecona i że chce się ze mną kochać najlepiej teraz. Wymieniliśmy kilkanaście sprośnych wiadomości, wysłała mi kilka nagich zdjęć i nie powiem, podobało mi się. Jednak to co odkryłem później w domu było okropne. Wcześniej nigdy nie czytałem jej wiadomości, uważałem to za obrzydliwe. i po prostu jej ufałem że z tym kumplem po prostu się przyjaźnią i dlatego ze sobą piszą. Teraz nie wiem co zrobić. Od cyberseksu do zdrady w realu coraz bliższa droga. Na samą myśl o tych wiadomościach jakie do niego wysyłała robi mi się niedobrze. W dodatku pisała podobne rzeczy równocześnie ze mną. Jakie macie podejście do cyberseksu?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fbe07a263ef59000b67c102
Hej, mam problem z niebieskim. Niebieskie i różowe- pomóżcie
Facet unika sytuacji, w których mogłabym spotkać się z ludźmi z jego pracy. Jak juz mnie ktos zobaczy, to nie chce, żeby mówić, że jestem jego dziewczyną. Jak podjeżdżam pod jego pracę to odchodzi kilka metrów od budynku. A auto mam spoko, ze mnie też taka laska 8/10
Tłumaczy to tym, że chce zachować prywatność dla siebie. I faktycznie- na fb nie ma ich w znajomych, nie zdradza im szczegółow z prywatnego życia itd
Co do znajomych - zawsze chętnie mnie przedstawiał, mówił, że chce się mną pochwalić itd. To on sam mnie podrywał i dążył do związku
Czy