Frankowski właśnie zagrał świetny dla drużyny wicelidera Ligue 1. Lens wygrało z Clermobt 2:1, a Franek zaliczył dwie asysty drugiego stopnia, był mega aktywny, IMO najlepszy gracz w tym meczu. Wieteska niestety #!$%@?ł drugą bramkę, ale poza tym był totalnym szefem defensywy. Kamiński kolejny mecz z asystą drugiego stopnia, dzięki jego akcji Wolfsburg zgarnął 3 punkty. Milik i Szczęsny są wraz z Rabiotem najlepszymi zawodnikami Juve. Tak grają nasi zawodnicy pod wodzą fachowców.
Gdy przyjdzie im rozegrać mecz pod wodzą Otyłego Pana będą nas zachwycać plejadą odmiennych zagrań. Milik nie będzie trafiał z dwóch metrów, Frankowski zniknie w ofensywie, a w defensywie zawali bramkę. Kamiński będzie miał celność dośrodkowań na poziomie 0%, to samo w przypadku wygranych pojedynków. Wieteska podczas wyprowadzania piłki wystawi napastnikowi drużyny przeciwnej, a potem się machnie. Szczęsny oczywiście puści szmatę.
Po meczu wszyscy będziemy zadawać sobie pytanie: „dlaczego nie grają tak dobrze jak w klubach?”. Wtedy z odpowiedzią przyjdzie Krzysiu Stanowski. Powie, że ci piłkarze to po prostu miernoty i nie potrafią zrozumieć i zrealizować wybitnego planu taktycznego Otyłego
Gdy przyjdzie im rozegrać mecz pod wodzą Otyłego Pana będą nas zachwycać plejadą odmiennych zagrań. Milik nie będzie trafiał z dwóch metrów, Frankowski zniknie w ofensywie, a w defensywie zawali bramkę. Kamiński będzie miał celność dośrodkowań na poziomie 0%, to samo w przypadku wygranych pojedynków. Wieteska podczas wyprowadzania piłki wystawi napastnikowi drużyny przeciwnej, a potem się machnie. Szczęsny oczywiście puści szmatę.
Po meczu wszyscy będziemy zadawać sobie pytanie: „dlaczego nie grają tak dobrze jak w klubach?”. Wtedy z odpowiedzią przyjdzie Krzysiu Stanowski. Powie, że ci piłkarze to po prostu miernoty i nie potrafią zrozumieć i zrealizować wybitnego planu taktycznego Otyłego
Mercedes (siedlisko zła i ogólnie zespół podporządkowany złemu Hamiltonowi):
- świetna strategia
- bezbłędna jazda obu kierowców
- przyjaźń i szacunek w zespole (Hamilton nie próbował ataków na Russella, chociaż zespół dał zielone światło)