Wpis z mikrobloga

Podsumowanie weekendu:

Mercedes (siedlisko zła i ogólnie zespół podporządkowany złemu Hamiltonowi):
- świetna strategia
- bezbłędna jazda obu kierowców
- przyjaźń i szacunek w zespole (Hamilton nie próbował ataków na Russella, chociaż zespół dał zielone światło)

Red Bull (bromance dwóch cudownych kierowców w najzajebistszej ekipie):
- grande strategia na sprint i na wyścig (wielkahannaschmitz.jpg)
- Verstappen zbrodniarz z Hasselt taranuje Hamiltona niwecząc wyścig i ignoruje polecenia zespołu szkodząc team mejtowi
- kierowcy się nienawidzą i mają jakieś dramy między sobą, które do tej pory ukrywali pr-owcy

No kto by się spodziewał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#f1
  • 12
@Arado-Akbar: Żałosny to jest ten wasz kult typa, który jest największym hipokrytą na tej planecie. W dodatku myśli, ze wszystko mu wolno bo jest zakurzony. ( )