#anonimowemirkowyznania
Niedługo moja loszka będzie obchodzić 19. urodziny. Zaczynam myśleć nad prezentem dla niej i wpadłem na pomysł, żeby kupić jej stetoskop. W maju pisze maturę i ma zamiar iść na studia medyczne. Jest to jej wielkie marzenie od bardzo dawna (chyba od gimnazjum o tym myśli). Nigdzie indziej się nie widzi. Podobno trudno się tam dostać, ale wierzę że da sobie radę. Mądra z niej dziewczyna. Codziennie robi matury
Niedługo moja loszka będzie obchodzić 19. urodziny. Zaczynam myśleć nad prezentem dla niej i wpadłem na pomysł, żeby kupić jej stetoskop. W maju pisze maturę i ma zamiar iść na studia medyczne. Jest to jej wielkie marzenie od bardzo dawna (chyba od gimnazjum o tym myśli). Nigdzie indziej się nie widzi. Podobno trudno się tam dostać, ale wierzę że da sobie radę. Mądra z niej dziewczyna. Codziennie robi matury
- No tak, a co? odpowiedział
- To rączek nie myjesz?
- Nie, a co, pedał jakiś jesteś?
Po części mnie to załamało.
Już pomijam fakt, że pewnie sobie swojego ding ding donga papierem nie wytrał.