Wciąż mój organizm nie jest w pełni formy, ale dalej nie wiem dlaczego. Zrobiłem już multum badań i wszystko w normie. No cóż, chyba trzeba to rozbiegać. Obecnie 10kT jakieś 20sek/km niższe niż jeszcze kilka tygodni temu. Wdrażam się więc powoli. Treningi w zakresie 60-70 TSS. Może w tygodniu spróbuję pierwszy lekki akcent.
Niestety znów marszobieg, nie wiem co się dzieje ;/ Już od ~10 grudnia dziwnie wysokie tętno na rozgrzewce (160 bpm zamiast ~130). Biegałem coraz mniej, a przez okres świąteczny 10 dni zupełnego odpoczynku.
Dziś tylko marszobieg :/ Nie dbałem ostatnio o sen i odżywianie, no i już w czwartek podwyższone tętno na rozgrzewce. Miałem nadzieję, że to tylko problem z paskiem HR/baterią. Dla pewności wczoraj test ortostatyczny, no i rzeczywiście wykazał duże zmęczenie. Odpuściłem jednostkę. Dziś samopoczucie lepsze i wyszedłem na trening, ale znów tętno podwyższone i zawróciłem truchtając spokojnie do domu.
@runnerrunner: zgadza się, w tym linku trochę namieszane, ale tak to wygląda. Najpierw wyznaczam tętno spoczynkowe leżąc kilka minut, potem odczyt po 15-20 s. od wstania (po prostu najwyższa wartość osiągana), no a 1 min po wstaniu można jeszcze sprawdzić jaka jest restytucja tętna
tempo run 30min/4:20
#bieganie
#sztafeta