Zastanawia mnie jedna rzecz. Czy Mirki, które dają #przegryw i ogólnie maja bardzo słaba samoocenę i brak pewności siebie patrzą na wygląd kobiety żeby wejsc z nią w związek? Czy jeżeli macie o sobie tak złe zdanie to mimo wszystko nie bylibyście w stanie być w związku z mega brzydka laska? #pytanie #pytaniedoniebieskichpaskow
@koral: na szczęście nie xD ale znam 2 dziewczyny dość otyłe i niezbyt ładne które są odrzucane na tinderze przez nawet najbardziej zaniedbanych piwniczakow którzy piszą ze grubej laski nie chcą xD i to mnie dziwi
@AnonimoweMirkoWyznania: nigdy nie byłam z takim facetem bo mnie taki typ nie kręci. A po drugie żebym zdjęła majtki przed kimś to musi mieć coś więcej do zaproponowania niż wygląd ;)
Ale rycze (╯︵╰,) #niebieskiepaski fajny pomysł na #zareczyny Często mówi się, że nie czyny się liczą, a słowa, ale u nas przy #logikarozowychpaskow słowa liczą się bardzo i fajnie jest powiedzieć przy zaręczynach coś więcej, że jest dla Ciebie najważniejsza, że nie byłbyś bez niej tym samym człowiekiem, że kochasz jej oczy i to jak się uśmiecha...
#anonimowemirkowyznania Czy ja jestem jakiś #!$%@?, czy mój teść przegina pałę, sprowadzcie mnie na ziemię jeśli to pierwsze.
Zapowiada się gruba Inb4 między mną a potencjalnym teściem. Wylicytowalismy mieszkanie do generalnego remontu z różowym. Z kasą nie stoimy super po zakupie więc chcieliśmy zrobić podstawowe rzeczy i powoli z biegiem czasu dokanczac resztę tak jak to docelowo chcemy mieć to zrobione, a kredytu brać nie będę. Miałem wizję że będę sobie sam robić wszystko, podpytując znajomych, od czego jest też skarbnica wiedzy w internecie itd. ale od samego początku remontu do wszystkiego i wszystkich decyzji wpiernicza się tata różowego. Zróbcie to w ten sposób, tu połóżcie takie panele, tutaj takie kafelki itd. Za wszystko chce płacić i nie daje sobie powiedzieć słowa 'nie'. Do tego jak robi też się nie można przyczepic bo robi to perfekcyjnie (położenie kafelek, paneli itd.). Do tej pory byłem bardzo grzeczny i w porządku w stosunku do niego bo na koniec dnia chce przecież dobrze, a mi głupio było bardziej zdecydowanie powiedzieć mu ze ma się odwalic i dać mi przestrzeń. Popędza, kontroluje, nie daje oddychać. Codziennie telefony czy to już zrobione, czy z gazownia załatwione, czy zrobiłem X czynność tak jak mi mówił (np. to że po powiększeniu lustra na ścianie ściągnąłem deseczki podpierajace dzień później czy tego samego dnia). No mówiąc krótko traktuje mnie jak debila. To samo jest jak robimy coś razem na mieszkaniu. Wszystko chce robić sam, a co ja próbuję to od razu strofuje że nie, źle to robię. I tu chodzi o takie pierdoły jak chociażby w jaki sposób trzymam ww. lustro czy jak je mam przewieźć że szklarni. Mam już tego serdecznie dość i dzisiaj pauka się przegła. Mieliśmy z różowym jechać w weekend wybrać listewki do pomieszczeń i co się dowiaduję, że właśnie teść pojechał wybrać nam listewki XD najlepsze jest to że do mnie nie zadzwonił tylko do różowej, a ta mu powiedział że spoko XD nosz #!$%@? mać. Zrobiłem awanturę, ta się rozplakala, że co ma zrobić, ja powiedziałem co myślę i mam teraz wyrzuty sumienia. Co robić?!
Tak se przeglądam fejsa i mi się koleżanka z podstawówki pokazała. Weszłam na jej profil a tam zdjęcia z komunii jej córki, serio? Ja jeszcze nie potrafię ogarnąć sama siebie XD #gownowpis
@Kynareth: witaj w klubie, moje koleżanki z gimby i liceum już 4 dziecko rodzą a ja się zastanawiam czy jak wleje sobie wódkę do dupy to alkomat to wykryje w wydychanym xD
http://jsfiddle.net/28yufqts/
#javascript #programowanie