Odszedłem z roboty 1 kwietnia, wypłata miała być 8go. Oczywiście obsuwka jak to zwykle bywa bo inne firmy im nie przelały, a prezes musi karmić swoją Q7 za coś... Na najniższej krajowej dostaję przelew w poniedziałek, reszta pod stołem ale innego dnia.
Przyjeżdżam we wtorek, czekam 2 godziny (!!) aż Pani znajdzie czas. Mówię że mi się śpieszy i żeby policzyła moją wypłatę na szybko (jako że siedziałem tam sam a do innych musiałaby jechać na budowę) i mnie nie ma. Nie, musi policzyć wszystkich. Policzyła - #!$%@? a gdzie ekwiwalent?! Przyjedź jutro o 9 i zamkmniemy sprawę i dostaniesz świadectwo pracy (sic!).
Mirki z #emigracja czy przed wyjazdem wyrabialiście kartę EKUZ? Jeśli tak to mam pytanie: nie jestem już studentem, a pewien Pan po wysłaniu wniosku upomniał mi się o skan mojej legitymacji studenckiej. Ubezpieczyć się chciałem na członka rodziny jednak z tego co czytam po skończeniu 18tki należy legitymować się legitymacją studencką. Jak Wy to rozwiązaliście? Czy w ogóle wyrabialiście sobie jakieś ubezpieczenie na wyjazd? Jeśli jakieś płatne polecicie jakieś? (typu
@adriano30: trzeba było zarejestrować się jako bezrobotny i wtedy uderzyć do NFZ po ekuz. Ja wyrabialem taka kartę i jak masz możliwość to tez ja lepiej zrób.
Jakiś czas temu skończyło się Prima Aprilis i zaczęła się sobota, 2 kwietnia. Dla każdego z Was to nic nie znacząca data, dla mnie w sumie też poza tym, że...
Czekam za zdjęciami pokoju i mieszkania w którym będziemy mieszkać z moim różowym. Ogólnie niepokoję się trochę przyszłymi współlokatorami, bo nawet nie wiem kto to będzie. Zapewnienia kuzyna: na pewno nie ciapaci. Z drugiej strony trafić na polską hołotę też słabo. Nie ma co myśleć fatalistycznie, będzie dobrze co? :)
Tymczasem dzisiaj zakończyłem swoją karierę w dotychczasowej firmie dzięki której ostatnio pierwszy raz w życiu trafiłem na Mirku w gorące :P Jakoś jeszcze tego nie czuję, dziwnie tak... Pozostało 21 dni, w których zamierzam pozałatwiać wszelkie sprawy formalne, nacieszyć się ostatnimi chwilami w ojczyźnie, zwiedzić kilka miejsc, których nie miałem okazji odwiedzić ze względu na długie godziny pracy, spędzić trochę czasu z rodziną moją i mojego różowego oraz ogólnie mentalnie nastawić się na podróż życia. Bo tak to traktuję, jako podróż ku nieznanemu, niezwykłą przygodę, która mam nadzieję odmieni moje życie i pozwoli na spełnienie chociaż garstki, malutkiej części moich marzeń. Tymczasem dobranoc Mirckies :)
@adriano30: To ja kawałek dalej będę, bo najprawdopodobniej dołączę do zgrupowania Mirków w Yorkshire ( ͡°͜ʖ͡°). Też traktuje to jako przygodę życia, tym bardziej że jadę sam swoim samochodem i to dodatkowa atrakcja (oby nie "bombowa" z ciapakami w tle ( ͡°͜ʖ͡°) )
Czy ktoś z Was korzystał może z konta premium w #linkedin na okres próbny za darmo? Zastanawia mnie czy jak podam dane swojej karty to ściągną mi należność i później przy rezygnacji zwrócą czy w ogóle przez 30 dni nic nie chcą ode mnie i nic kasy nie pobiorą? #pytanie #praca #pracbaza wołam też #emigracja bo pewnie kilku z was korzysta
1. Bądź mną 2. Odejdź kilka miesięcy temu z firmy, w której do pracy nie byłeś przygotowany psychicznie i merytorycznie. 3. Traf do gównoroboty po to, by nadrobić merytoryczne wiadomości, których na studiach brak 4. takbardzociezko.wmv czas trwania: 200h+/m-c 4a. umowananajnizszakrajowa.pdf 4b. #!$%@? szef, cwaniak wykorzystujący ludzi i okradający ich portfele
Takie kwiatki na moim fb. Rak na dzisiaj został zaspokojony, a oczy zaliczyły odświeżającą kąpiel po przeczytaniu tego ( ͡°͜ʖ͡°) Ludzie lvl 24 w razie gdyby kogoś to interesowało :P #patologiazewsi #rakcontent #patologia #facebookcontent
@adriano30: Ale Kamilu masz chyba smutne życie, skoro chce Ci się marnować czas na dyskusję z jakimiś laskami, których nawet nie lubisz. W sumie mają rację, jak cię #!$%@?ą, to zablokuj, albo wywal ze zanajomych, a nie odwalasz festiwal #!$%@?.
Mirckies z #uk #anglia ( ( ͡°͜ʖ͡°) ) pytanko mam odnośnie transportu międzymiastowego - co najbardziej się opłaca pociągi, autobusy czy własne autko?
Sprawdziłem sobie np. połączenie Swindon-Reading pociągiem i PLUSbusem. Rzekomo pociągiem koszt wynosi 500 funtow/m-c(!) a autobusem/busem 50 - skąd taka przebitka na kolei? Czy aby na pewno ja to dobrze sprawdzam?
@adriano30: narazie raz jechalem pociagiem i nie wiem czy to normalne ale standard wyzszy niz w 1 klasie pkp. Nawet pani z kanapkami i napojami chodzila oraz pan co to zbieram papierki z podlogi.
@adriano30: dzihad, dzihad, makakumba. Ja bym go nawet nie nazwał terrorystą, a zwykłym cisnieniowcem - może prace stracił, dzieci, zona go zostawila i musial odreagować. A innego pomyslu na odragnowanie nie mial lub tez tyle sie naogladal telewizji ze tylko taki pomysl mu przyszedl do glowy - to wszystko przez TVN
Mirki z #uk #anglia mam spory problem - otóż nie wiem co zrobić ze wszystkimi oszczędnościami jakie posiadam na wyjazd. Trochę ich mam no i nie chciałbym brać wszystkiego w skarpetkę i modlić się, by jakiś murzyn mi ich nie ukradł. Jak Wy to rozwiązaliście na początku? Co radzilibyście?
@adriano30: nadwyżkę zostaw sobie na polskim koncie, i w razie potrzeby przelejesz sobie na brytyjskie konto przez transferwise czy podobny serwis. Ewentualnie możesz wypłacić polską kartą w bankomacie, jednak będzie trochę gorszy kurs. Bo zakładam że nie masz konta walutowego i karty do niego
@adriano30: jest taka opcja. Ja wlasnie miałem tak załatwiane, że mój znajomy umówił mnie na NIN, a konto w banku założyłem online z polski na adres mojego znajomego i gdy dostał umowę do podpisania to mi odesłał wszystkie dokumenty do pl, ja podpisałem i odesłałem. hehe trochę przekombinowalismy, ale zależało nam na czasie.
Przechodząc dzisiaj koło placu Wolności w #poznan natknąłem się na fajną orkiestrę grającą ot tak sobie. Super grali, nagrałem fragment koncertu open public, w którym zagrali utwory ABBA :)
Dzisiaj wielki dzień, rzuciłem wypowiedzeniem w twarz swojemu szefowi! Ale się #!$%@?ł, w ogóle mi go nie szkoda (⌐͡■͜ʖ͡■) Jeszcze 2 tygodnie w tym wąchocku zwanym zakładem pracy i zaczyna się ostre szykowanie do wylotu do #uk :)
Trochę #wygryw ale też trochę #przegryw , bo nie dał mi urlopu przysługującego za przepracowane dni w tym roku :(
@m_bielawski: Debil na maksa, i tak powiedział mi to prosto w twarz i jeszcze miał do mnie wąty że pewnie szukałem pracy w necie w trakcie jak dla niego pracowałem ale w żaden sposób mi tego nie udowodni. I że mam się postawić w jego sytuacji, że on teraz musi kogoś nowego znaleźć - szczerze #!$%@? mnie to...
@adriano30: niech on się postawi w Twojej sytuacji.... jak tu
@azzie: kurcze tylko zastanawia mnie czemu za pośrednictwem jakiejś dziwnej domeny jest to rozdawane, nie bezpośrednio z O2? Dlatego liczę, że może ktoś tutaj korzystał i potwierdzi, że to legitne :P
#!$%@? wzięło mnie na #feels więc się wyżalę trochę tutaj jak na typowego okupanta piwnicy przystało. Pracuję u typowego polskiego prywaciarza. Każdego zatrudnia na najniższej krajowej a pod stołem daje resztę. Jest ultra bucem i ostatnio np. #!$%@?ł mnie, że robiłem za krótko i się nie poświęciłem dla firmy (czytaj siedziałem 9 godzin zamiast 15 jak kolega z biura).
Wulgaryzmów oczywiście nie szczędzi i ma zero szacunku do pracowników,
Też robiłem w podobnej firmie na podobnych zasadach w 2009. Facet chciał mi wcisnąć lojalkę na pół roku za szkolenie z...Norma Pro ;). W pewnym momencie, po zbyt wielu #!$%@? w moim kierunku, zacząłem się rozglądać za nową robotą i pożegnałem się z firmą w pięć minut, będąc jedynym inżynierem w połowie projektu za 1,5 miliona.
A w UK roboty jest od cholery, jak kręci Cię utrzymanie ruchu i
Mirki z #uk taka sytuacja - ziomek wystawił coś tam na sprzedaż i zgłosiła się do niego jakaś Polka z UK. Teraz Lloyds Bank napisal do niego maila ze ona zlecila polecenie przelewu do mnie ale bank przeleje kase dopiero jak wysle im nr przesylki. Scam czy nie?
CV zrobione na cacy (wielkie dzięki @trustME za przykładowe :) ), profil na linkedin zaktualizowany, 3 cvki do pracodawców z #uk wysłane. Co prawda nie mam zbyt wielkich nadziei wysyłając je z polski i podając swój polski numer telefonu, jednak grunt to się trochę wdrożyć w ten system ;) #emigracja #chwalesie
@adriano30: 1 kwietnia living wage zastępuje minimum wage - generalnie to to samo, tylko nazwa się zmieni żeby pokazać, że będzie wyższa (7,20 na godzinę od kwietnia).
1 kwietnia living wage zastępuje minimum wage - generalnie to to samo, tylko nazwa się zmieni żeby pokazać, że będzie wyższa (7,20 na godzinę od kwietnia).
@kwiatosz: @adriano30: nieprawda. Living wage obowiązuje dopiero dla osób powyżej 25 lat. Osoby poniżej mają minimum wage.
Właśnie na bbc5 mówią o tym, że jakaś firma z Bristol planuje wprowadzić zasadę wedle której żeńska część firmy miałaby chodzić raz w miesiącu na urlop związany z... miesiączką. Pomysł oczywiście padł ze strony #rozowypasek . Ciekawe, że podobno koledzy z pracy nie mają nic przeciwko. Słuchacze już tak - jeden z nich napisał: "skoro kobietom należy się wolne ze względu na menstruację to mi się należy kilka dni wolnych
@adriano30: jako rózowy pasek powiem tak: faktycznie, czasem bole miesiaczkowe moga byc tak silne, ze kobieta moze miec problemy ze wstaniem z lozka. Ale - uwaga - zazwyczaj ma sie duzo wiecej energii w trakcie owulacji. Czyli jesli wprowadzi sie urlopy miesiaczkowe, to w trakcie owulacji trzeba bedzie je odpracowywac?
Odszedłem z roboty 1 kwietnia, wypłata miała być 8go. Oczywiście obsuwka jak to zwykle bywa bo inne firmy im nie przelały, a prezes musi karmić swoją Q7 za coś... Na najniższej krajowej dostaję przelew w poniedziałek, reszta pod stołem ale innego dnia.
Przyjeżdżam we wtorek, czekam 2 godziny (!!) aż Pani znajdzie czas. Mówię że mi się śpieszy i żeby policzyła moją wypłatę na szybko (jako że siedziałem tam sam a do innych musiałaby jechać na budowę) i mnie nie ma. Nie, musi policzyć wszystkich. Policzyła - #!$%@? a gdzie ekwiwalent?! Przyjedź jutro o 9 i zamkmniemy sprawę i dostaniesz świadectwo pracy (sic!).
bitch_please.gif