#anonimowemirkowyznania Jest mi strasznie przykro jak widzę kiedy moi koledzy z klasy wysyłają zdjęcia jak się bawią, spotykają i wspólnie spędzają czas. A ja co? Siedzę od kilku lat w domu przed komputerem. Chodzę smutny, prawie w ogóle się nie uśmiecham. Wiecie jakie to uczucie kiedy nie macie do kogo się odezwać. Ja tak mam od kilku lat.
Podejście do dziewczyny, która mi się podoba. Zapomnij. Najpierw będę analizował co powiedzieć przez 2 godziny, potem przez kilka dni będę próbował podjeść do niej, ale jednocześnie będę szukał wymówek, żeby tego nie zrobić. Kiedy się zdecyduję to zamiast podjeść będę pisał na jakimś komunikatorze, oczywiście dziewczyna nie odpowie albo odpowie, że nie jest mną zainteresowana i przez następne dni będę płakał w poduszkę i zadawał sobie pytanie „dlaczego odmówiła?/dlaczego nie odpisała”. Kolejny przykład. Boję się podejść do grupki znajomych z klasy. Najgorzej jest kiedy ktoś powie „czemu ty się nie odzywasz?”. Nie mam z kim porozmawiać tak normalnie po koleżeńsku. Wstyd mi to powiedzieć, ale mając 18 lat nie mam tak naprawdę żadnego (podkreślam żadnego) kolegi nie mówiąc o przyjacielu. Nie mam nawet konta na facebook’u. Mój telefon milczy, dostaje tylko powiadomienia od operatora, że doładowano konto. Nikt mi nawet nie złożył życzeń urodzinowych. To strasznie dołuje.
Przypominam, że pan antyperspirant do dziś nie poniósł żadnej odpowiedzialności swoich zachowań wobec obywateli, których ma rzekomo chronić. ( ͡°͜ʖ͡°) #policja #milicja #patologiazewsi #polska
Jest mi strasznie przykro jak widzę kiedy moi koledzy z klasy wysyłają zdjęcia jak się bawią, spotykają i wspólnie spędzają czas. A ja co? Siedzę od kilku lat w domu przed komputerem. Chodzę smutny, prawie w ogóle się nie uśmiecham. Wiecie jakie to uczucie kiedy nie macie do kogo się odezwać. Ja tak mam od kilku lat.
Podejście do dziewczyny, która mi się podoba. Zapomnij. Najpierw będę analizował co powiedzieć przez 2 godziny, potem przez kilka dni będę próbował podjeść do niej, ale jednocześnie będę szukał wymówek, żeby tego nie zrobić. Kiedy się zdecyduję to zamiast podjeść będę pisał na jakimś komunikatorze, oczywiście dziewczyna nie odpowie albo odpowie, że nie jest mną zainteresowana i przez następne dni będę płakał w poduszkę i zadawał sobie pytanie „dlaczego odmówiła?/dlaczego nie odpisała”.
Kolejny przykład. Boję się podejść do grupki znajomych z klasy. Najgorzej jest kiedy ktoś powie „czemu ty się nie odzywasz?”. Nie mam z kim porozmawiać tak normalnie po koleżeńsku. Wstyd mi to powiedzieć, ale mając 18 lat nie mam tak naprawdę żadnego (podkreślam żadnego) kolegi nie mówiąc o przyjacielu. Nie mam nawet konta na facebook’u. Mój telefon milczy, dostaje tylko powiadomienia od operatora, że doładowano konto. Nikt mi nawet nie złożył życzeń urodzinowych. To strasznie dołuje.
Nie