Wielka płyta zawstydza prywatną deweloperkę. Pomieszkamy w niej jeszcze 100 lat.
Ośmieszano je jako dziedzictwo „szarego PRL”, wyśmiewano ich estetykę, zapowiadano rychłe zawalenie i katastrofę mieszkaniową. Nic z tego. Bloki z wielkiej płyty nie tylko nie zamierzają popadać w ruinę, ale również biją na głowę potiomkinowskie osiedla prywatnej deweloperki.
z- 466
- #
- #
- #
- #
- #
- #