Jeszcze w gimnazjum miałem trzech dobrych kumpli z którymi utrzymywałem kontakt na codzień (łał, ale dynamicznie). Nie było to co prawda jakieś ultra dynamiczne normiczenie, chodziło się na jakąś piłkę nożną na boisko na wiosce, czy po prostu coś się robiło, jeździło rowerami itd... Kiedy każdy poszedł w swoją stronę, tj. szkoła średnia, kontakt jakoś się urwał. W sumie teraz tylko z jednym z nich mam jakiś znikomy kontakt, głównie przez fb.
Czy tez tak macie że mimowolnie "wyłączacie się" gdy ktoś do was dłużej coś mówi? Po czym jak skończy przytakujecie tylko jakimś "tak,mhm". Dzieje mi się tak niezależnie czy ktoś mówi ciekawie czy p------i głupoty xD, muszę wręcz walczyć żeby utrzymać uwagę. Czy może to być coś zwiazanego z #fobiaspoleczna? #depresja
hej mireczki, mam małe pytanko od jakiegoś czasu boje się/nie potrafię tak po prostu wyjść z domu do jakiegoś miejsca publicznego. Tydzień temu gdy weszłam do galerii na zakupki, nagle tak po prostu ogarnęła mnie panika i strach że po 10 minutach wyszłam z tamtąd przestraszona. Coraz częściej zdarzają mi się takie akcje. Dodatkowo idę do nowej szkoły gdzie nikogo nie znam więc się stresuje jak cholera (nienawidzę poznawać nowych ludzi) nie
@puuuuucii: ja przez fobię oblałem studia, ale potem była policealna i praktyki i praca w call center i to psychicznie pomogło. Może to z czasem ci przejść.
Obecnie jestem w 3 klasie #liceum Nie jest mi tu ani dobrze, ani źle; nikt tu mną nie pogardza, mało kto zwraca na mnie uwagę.
Jednak gdy wracam w myślach do momentu przejścia z gimnazjum do liceum, to czuję, że był to dla mnie całkiem przyjemny czas. I uświadomiłem sobie dlaczego:
W 3 klasie liceum, ziomki z mojej klasy organizowali duży melanż, wynajęcie sali itp. rzecz jasna byłem zaproszony. Raz w życiu, mogłem zobaczyć jak to wyglądają te mityczne ''najbeczki'' oczywiście każdy się zrzucał, była tam określona kwota - co celebrowaliśmy nie pamiętam, ale to było już coś w stylu że zakończenie itp. każdy miał się dobrze bawić. Po namowach dałem się przekonać, wpłaciłem hajs, chłopaki o dziwo też się martwili że nie
@Mescuda: Ciebie to chociaż gdzieś ktoś zapraszał w trakcie szkoły. Ja w 2 klasie techbazy dowiedziałem się, że było kilka spotkań klasowych przed rozpoczęciem 1 klasy. Wtedy miałem odpowiedź na pytanie skąd wszyscy się właściwie znają od początku szkoły.
@LajfIsBjutiful wiesz tacy ludzie z rozmowy '' a czym wrócisz? '' a po 6 minutach już dyskusja że w domu nie pomagam, a to prdolą o wszechświecie o klasie robotniczej bordelajny
@RhumZeiss: jak postawisz 2 plusy obok siebie, to wtedy ten drugi stanie się jednoargumentowym operatorem konwersji na liczbę. +'a' da w wyniku NaN, a dalej już leci konkatenacja stringów.
Według amerykańskich naukowców (a przynajmniej tego co właśnie usłyszałem na Polsat news) człowiekowi do przeżycia potrzebne są 4 przytulenia dziennie. Do rozwoju 12. Nie wiem na jakiej zasadzie ma to działać, ale w takim razie chyba umarłem z 10lat temu. ( ͡°ʖ̯͡°)