#!$%@? ale mnie olsnilo. Uczynmy jedno zalozenie matematyczne: czlowiek, jako rozbudowane zwierzatko, pragnie tylko jednego - przezyc, a nastepnie sie rozmnozyc z jak najlepszym partnerem jak najwiecej razy(faceci). Przezycie we wspolczesnej europie kazdy ma zapewnione, wiec skupmy sie na tej drugiej kwestii, ktora zreszta stanowi clue tagowanej czesci wykopu.
Przeciez tak naprawde wiekszosc #przegryw z wykopka to nie sa prawdziwe #przegrywy. Jesli ktos siedzi na dupie na wykopie, nikt go nie zaprasza, otrzymuje praktycznie zero atencji, nie zbudowal odpowiednich umiejetnosci socjalnych - najbardziej prawdopodobny powod jest prosty: po prostu nie byl i nie jest atrakcyjny dla mlodego, dynamicznego spoleczenstwa, co generalnie nie jest jego wina(a z roznych powodow nie chcial 'wkupywac ' sie w towarzystwo odpowiednim poziomem spolegliwosci i przydatnosci - to robia slynni na wykopie, niscy z zakolami ktorzy rzekomo maja wszystkie panny). Prawdziwe #przegryw to ludzie, ktorzy nic nie robia, majac ku temu mozliwosci, nie podejmujac kolejnych prob, nie reaguja na flirt przeciwnej plci, itp. tid. Maja cos, moze nie na zlotej tacy, jak typowi #wygryw genetyczny, ale stosunkowo latwo dostepne. Latwo mozna sie domyslic, ze jest ich sporo mniej niz tych fake-#przegryw.
I teraz tak: jak rozpoznac kto jest prawdziwym #przegryw a kto tylko pokaranym kiepska genetyka przez los? Wedlug mnie lezy to poza percepcja samego branego pod uwage czlowieka. W wiekszosci przypadkow nie da sie tego stwierdzic, bo zbyt duza role graja emocje, roznego rodzaju czynniki psychologiczne itp. itd. Sam probowalem dokonac analizy swojego przypadku, i stwierdzilem ze racjonalna ocena jest trudna, choc sklanialbym sie raczej ku prawdziwemu #przegryw
Przeciez tak naprawde wiekszosc #przegryw z wykopka to nie sa prawdziwe #przegrywy. Jesli ktos siedzi na dupie na wykopie, nikt go nie zaprasza, otrzymuje praktycznie zero atencji, nie zbudowal odpowiednich umiejetnosci socjalnych - najbardziej prawdopodobny powod jest prosty: po prostu nie byl i nie jest atrakcyjny dla mlodego, dynamicznego spoleczenstwa, co generalnie nie jest jego wina(a z roznych powodow nie chcial 'wkupywac ' sie w towarzystwo odpowiednim poziomem spolegliwosci i przydatnosci - to robia slynni na wykopie, niscy z zakolami ktorzy rzekomo maja wszystkie panny). Prawdziwe #przegryw to ludzie, ktorzy nic nie robia, majac ku temu mozliwosci, nie podejmujac kolejnych prob, nie reaguja na flirt przeciwnej plci, itp. tid. Maja cos, moze nie na zlotej tacy, jak typowi #wygryw genetyczny, ale stosunkowo latwo dostepne. Latwo mozna sie domyslic, ze jest ich sporo mniej niz tych fake-#przegryw.
I teraz tak: jak rozpoznac kto jest prawdziwym #przegryw a kto tylko pokaranym kiepska genetyka przez los? Wedlug mnie lezy to poza percepcja samego branego pod uwage czlowieka. W wiekszosci przypadkow nie da sie tego stwierdzic, bo zbyt duza role graja emocje, roznego rodzaju czynniki psychologiczne itp. itd. Sam probowalem dokonac analizy swojego przypadku, i stwierdzilem ze racjonalna ocena jest trudna, choc sklanialbym sie raczej ku prawdziwemu #przegryw
#tangodown