Moim zdaniem Frank (Williams) i Patrick (Head) przecenili swoje możliwości, zdolności i szanse poprowadzenia zespołu we właściwym kierunku - stwierdził. - Myślę, że powinni częściej korzystać z rad BMW, które było gotowe wydać dużo pieniędzy i bardziej pomóc zespołowi. Oni jednak odmówili.
To niesamowite, jak bardzo obaj byli uparci. Nie słuchali, mieliśmy oczywiste problemy i nie było opcji, aby je rozwiązać. BMW oferowało duże wsparcie, a oni tego nie chcieli.
@lukasz-glowacki: Miłość do zespołu zaślepiła spojrzenie na rzeczywistość. Nikt nie kazał im całkowicie sprzedać zespół obcej marce, ale od dawna czasy prywatnych zespołów na czele stawki minęły, a produkowanie własnych elementów np. skrzynia biegów, przestało być jakkolwiek opłacalne. A przez swoje błędne decyzje nie mają nawet możliwość marzyć o tym środku stawki
@jaxonxst: Do tego absolutny brak chęci wychowania, czy też może poskromienia temperamentu Montoyi - ten tak się wściekł po GP Francji (ostatnia wygrana Ralfa w karierze, Montoya dostawał wścieklizny że ten go nie przepuścił), że od razu podpisał kontrakt obowiązujący dopiero za półtorej roku z McLarenem. Gdyby otoczyli Montoyę specjalną troską specjalistów z BMW, historia mogłaby potoczyć się inaczej.
Zresztą metody BMW były dość skuteczne - wkurzyli się, kupili innego
#f1