Mamy powtórkę z rozrywki. Wpierw, gdy trwał cały ten covid, osoby sceptyczne, wyrażające wątpliwości, były nazywane szurami i foliarzami, teraz takie osoby się nazywa ruskimi onucami, trollami. Chociaż nie, teraz jest nawet gorzej, bo takie głosy się teraz od razu usuwa i banuje. Zachodnia wolność słowa. Moja propaganda jest mojsza niż twojsza.
W sprawie covidu ta sceptyczna strona miała bardzo dużo racji w wielu sprawach, co później wychodziło. Z tym całym zamieszaniem
@Still22lvlCrock: prawda jest taka, że osoby sceptyczne wobec pandemii to foliarze i szury, ale ludzie popierający Rosję w wojnie z Ukrainą to onuce. Jak nie chcesz być tak nazywany to się nie wynurzaj z tak żenującymi poglądami. I nie mieszaj w to proszę wolności słowa, bo to jedynie wygodny slogan do wycierania sobie mordy szkodliwymi wypowiedziami. Wolność jednego człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka, a wypisując
Gdybym poszedł do jakiegoś psychoterapeuty czy innego koniowała to na pewno bym usłyszał takie rady:
-zagaduj do ludzi w pracy, musisz się przemóc! - i nagle zacznę umieć rozpoczynać konwersacje, wymyślać temat, szybko ripostować i czuć się wśród ludzi jak w domu
-odstaw znajomych z internetu i wyjdź do ludzi! - wyjść do kogo? Dobrych znajomych (których mam mniej niż palców na jednej ręce) często nie odwiedzę, bo każdy ma swoje życie, poza tym to niczego nie uczy. Mam teraz propozycję od jakiegoś dalszego znajomego jechać gdzieś na weekend do domku i tam chlać z jakimiś nieznanymi mi typami, ale takie atrakcje niezbyt mnie pociągają.
@Still22lvlCrock: Terapeuta nigdy nie udzielał mi takich konkretnych rad co do moich zachowań o jakich mówisz. Terapeuta to nie jest "kolega-normik" z dyplomem psychologii. On szuka problemów głębiej i raczej rozumie, że twoje zaburzone funkcjonowanie w społeczeństwie wynika z np zaburzeń osobowości albo innych problemów natury psychicznej. Rozmawia z Tobą, diagnozuje je, a potem ustala sobie z Tobą cele terapii.
Jadę do roboty. Znowu będę prowadził wspaniałe rozmowy z moimi kolegami i koleżankami z pracy. Odpowiedzi typu: ok, jasne, spoko stanowi 99% moich dialogów.
Cześć też mało kto powie, jeśli ja nie powiem pierwszy. Wytwarzam jakąś negatywną, odpychającą energię i tak całe życie. Tak to jest.
Czy w księgowości idzie jakoś dobrze zarabiać? Czy jest to jakaś bardzo odległa wizja od rozpoczęcia kariery w tym zawodzie? Myślę żeby sobie zrobić kurs ze stowarzyszenia księgowych, ale jak słyszę, że typiara z pracy po tym kursie, która robi pełną księgowość, zastanawia się czy by nie pójść do państwówki, gdzie dają 3k netto (po dodaniu 13, wczasów pod gruszą) to włącza mi się czerwona lampka - it's a trap.
@Still22lvlCrock: w całych finansach jest tak samo - zarobki zależą od ilości przepracowanych godzin. W mniejszych biurach czy zapyziałych wewnętrznych księgowościach jest mało pracy, więc mało zarabiasz. W big4 itp. jest sporo roboty, dużo nadgodzin, to i zarabiasz więcej. Ale jeżeli chodzi o wypłatę stricte za godzinę pracy to często wychodzi wszędzie podobnie.
Kolejny aspekt w którym kobiety są uprzywilejowane, mało tego, są nawet ponad dziećmi! W czym jest lepsza c---a od kutasa, poza tym, że cieknie z niej czasem krew (choć to raczej do plusów nie zaliczę)?
No nareszcie zaczynam wchodzić w dorosłość na pełnej k@rwie. Członek rodziny myśli o samobóju, chcą mnie na chrzestnego, gdzie będę musiał wziąć udział w całej tej maskaradzie (spowiedź itd.), słabo płatna praca, wszystko się zgadza. Jest w pytę. #przegryw
Mam nadzieję, że #konfederacja kiedyś wygra wybory, wprowadzi wolny rynek i wrócimy do darwinizmu społecznego który będzie eliminował ze społeczeństwa takie jednostki jak ja. #przegryw #polityka
Kiedyś myślałem, że praca to pierwszy krok do wygrywu. Po przepracowaniu ponad pół roku, zaczynam powoli uważać, że to pierwszy krok do grobu.
To ile przeznaczamy czasu na pracę (razem z dojazdami), doszkalanie się, ciągły stres i pilnowanie się, żeby czegoś nie z----ć i nie wyjść na debila przed współpracownikami i klientami. To na pewno nie jest zdrowe dla człowieka, zwłaszcza tak neurotycznego jak ja.
Wraz z z------------n, czas również z--------a. Opłaca
@Still22lvlCrock: da się przyzwyczaić :D. Bez robienia za mały hajs, nie ma robienia za gruby hajs. Jeśli sam nie jesteś w stanie sobie zorganizować zarobkowego zajęcia gdzie sobie ew. regulujesz tempo no to pozostają etaty itp :). Najgorsze to pierwsze pół roku czy rok czy 5 lat xD jak dla mnie jeśli chodzi o samopoczucie praca>studia>szkoła
@Still22lvlCrock: praca to g---o. Ja przez charakter wykonywanego zawodu i przez przełożonych straciłem zdrowie, o dodatkowych kilogramach nie wspomnę. A-----l, stres niezdrowe jedzenie na szybko. Upokarzamy się za parę groszy ...
Zmuszacie się do gadania z ludźmi w pracy czy zostawiacie rzeczy tanimi jakimi są i wychodzicie na gburów i mruków? Czy takie forcowanie się ma w ogóle jakiś sens? Przykładowo, dzisiaj wszyscy siedzieliśmy razem w kuchni, bo przyszła sprzątaczka i ani razu się nie odezwałem ani słowem. #przegryw #s----------e #kiciochpyta #pracbaza
Mam robotę biurową. Jednak mój organizm jej nie znosi. I podejrzewam, że to z powodu mojego #s----------e :( Objawy: -zaczynają mi boleć oczy -przez co zaczyna mi też boleć trochę głowa -jest mi gorąco (zawsze jako jedyny siedzę w samej koszulce) -suszy mnie
@Still22lvlCrock: Może z czasem przezwyczaisz sie do ludzi? Ja tak mialem w licbazie, wakacje glownie neetowalem wiec jak szkola wracal to podobnie reagowalem,absolutnie wy*ebany po poworcie,sily na obiad, do drzemki nie moglem sie zmusic,troche oklady na oczy pomagaly,stopniowo po 1h czy 2 troche stress ze mnie schodzil,czulem jak mi sie gałki oczne,kark rozluzniaja i azczynam zywo myslec
Jakie polecacie gry planszowe do grania solo? Póki co, posiadam tylko Auztralia. Myślę nad Gloomhaven, ale trochę drogo jak na początek przygody z planszówkami i nie wiem czy faktycznie jest taka dobra do gry w pojedynkę. #grybezpradu #gryplanszowe #przegryw #planszowki
@Still22lvlCrock: Jeżeli theme Cie nie odrzuci zawsze możesz spojrzeć w Marvel Champions. W pierwszym boxie masz 5 bohaterów, 4 aspekty i 3 przeciwników. Każdy boh ma 15 swoich własnych kart + wybierasz aspekt z którego dokładasz karty by dojść finalnie do 40-50 kart i grasz na wybranego Villana. Albo oczywiście możesz grać zbudowanymi deckami przez ludzi w necie/proponowanymi przez twórców w instrukcji jeżeli samo budowanie Cię nie jara. Zakres grania
Stomatologia to dochodowy biznes. Jednemu dentyście płacę za s----------e roboty, drugiemu za naprawienie. Psuje baba, naprawia chłop. Nie chodźcie do kobiet-stomatologów w wypizdowach. #przegryw #stomatologia
W sprawie covidu ta sceptyczna strona miała bardzo dużo racji w wielu sprawach, co później wychodziło. Z tym całym zamieszaniem