@ArturBinkowski: ja mówie o nakładzie pracy w stosunku do normalnego zawodu wymagającego twardych kompetencji. Normalni zwykli ludzie to go nie znają i mają w dupie , a wśród młodych 50% procent chce być w przyszłości jupiterem więc chyba az tak zle wizerunkowo to nie wygląda. Zwłaszcza widać po tym jak człowiek bez wykształcenia wypowiada się na różne tematy a dla małolata jego zdanie jest więcej warte niż jakiegoś profesora bo
@JNaGGyBaNg: @bolsonn @IreneuszRododendron Pierwsze takie zdarzenie które pamietam było za dzieciaka jakos w połowie podstawówki. Jarałem się wtedy rapem (nie wiem jakim cudem rodzice pozwalali mi tego słuchać) a, że neostrady jeszcze nie było czy dopiero wchodziła to muzykę kupowało się na bazarze albo zbierało płyty dodawane do gazet. Pamietam , że grałem wtedy na pegasusie (potoczna nazwa nie oryginalny) według kartridża to był Pinokio chociaż teraz wiem,
@Geppetto: leki od psychiatry w życiu by mu nie dały takiej woli do n-----------a to poszedł w sterydy. No ale z tego trzeba zejść, to mu nie zazdroszczę stanu głowy przez najbliższe tygodnie, mimo zwycięstwa z tym olejnikiem v.2