szanowny panie pierwszy sekretarzu, piszę w sprawie mego męża, poety od lat dwudziestu-trzech podlega karze, naprawdę nazbyt ciężkiej dla człowieka on nic nie zrobi, nic już nie napisze, będziemy żyli, jakby nas nie było on w swoim wózku przecież tylko myśli o przyjaciołach, którzy już nie żyją
zasnąłem o północy i wstałem po 8 niby słoneczko świeci, ptaszki śpiewają ale na nocnej mnie nie było a w nocy to muzyka, teatr, poezja, inny świat, inni ludzie
super ten brutalizm jest kiedyś wstawiałem w nocy na mirko ze 20 budynków które mi się podobają, ale bez tagowania fajnie byłoby to wstawić na tag # brutalizm dla porządku, no i wiadomo po co tagi są ale tak na raz to głupio może co jakiś czas kilka wstawię
@Teuvo: z jednej strony jest ryzyko, dlatego nie lubię tagować, ale z drugiej a nóż ktoś kto lubi brutalizm sobie zobaczy i dozna jakichś estetycznych przyjemności
nie chce mi się sprzątać tyle to energii kosztuje a jest tymczasowe w ogóle słabe jest to, że kurz jest, brudzi się wszystko, że przedmioty bywają ciężkie i w ogóle trzeba je układać żeby jakoś żyć że ciało takie ciężkie, że trzeba o nie dbać, że boli i w ogóle jest dalekie od ideału tak tylko jak to możliwe chciałbym być duchem, zwiewnie się unosić, nie wkładać w nic wysiłku, nie odczuwać
@PorzeczkowySok na kurz kup sobie oczyszczacz powietrza, jest mniej kurzu.
Rzeczy nie rozwalaj, to nie będziesz musiał ich układać.
Miałeś siłę przełożyć, to też musisz tyle siły włożyć, żeby ułożyć spowrotem. Masz tyle siły, bo miałeś ją wcześniej.
Obejrzyj sobie jakiś film o duchach. Niby spoko nie mieć postaci materialnej, ale te duchy zazwyczaj w końcu chciały. Nie mogły nic zrobić, nikogo dotknąć, marzyły o tym, żeby jeszcze wrócić.
od lat dwudziestu-trzech podlega karze, naprawdę nazbyt ciężkiej dla człowieka
on nic nie zrobi, nic już nie napisze, będziemy żyli, jakby nas nie było
on w swoim wózku przecież tylko myśli o przyjaciołach, którzy już nie żyją