Opis Serial opowiada o przygodach z dzieciństwa popularnego komika Louiego Andersona. Tytułowy Ludwiczek jest ośmiolatkiem przy kości, który mieszka w miasteczku Cedrowa Górka wraz ze swoją rodziną - matką Orą, rodzeństwem oraz ojcem - Andym, który jest weteranem wojennym.
@Ketra ja w Twoim wieku o 4 rano piłem popoludniowa kawę.
Kocham nad życie ten serial, dopiero jako dorosły człowiek widzę "smaczki" tego serialu. Polski dubbing jest genialny co dodatkowo podkreca "rasowosc" serialu. Na yt są wszystkie odcinki, co jakiś czas robię maraton i sobie przypominam. W zeszłym roku pokazałem serial córce, chyba również pokochala ludwiczka ( ͡°͜ʖ͡°)
No elo. Wrzucam mój cover You'll Never Walk Alone. Ogólnie to lekko przeziębiony jestem i chrypkamocno, więc sorki.
Niestety dopiero dziś ogarnąłem, że mirkolisty nie działają, a że mi się aż tak nie nudzi, żeby wołać prawie 3k ludzi ręcznie, pozwolę sobie wrzucić parę tagów więcej i no nie wiem, plusujcie ten wpis żeby jakoś to dotarło do ludzi, którzy zaplusowali tamtem wpis XDD
Dziś znów Clara, tym razem przeciwko Dalekom. Sama! Gdzie jest Doktor w takim razie? Czyżby zagubiony w czasie i przestrzeni bez towarzysza i Tardis? Tyle pytań i brak odpowiedzi (
@CapaldiTheDoctor Jest sporo słodkich, trzeba poszukać :) Smakowe są bardzo słodkie, Henry coś ma, tak samo Thatchers. Strongbow fioletowy ( ͡°ʖ̯͡°) I jabłuszko. Cranes, mają kilka smaków. Jest w czym wybierać (。◕‿‿◕。)
@OiPsycho: a co to za priv jak wszyscy ciekawi? ;> @k_e_i_r_a: my się przymierzamy z różowym do jakiegos fajnego plakatu jak już przestaniemy żyć na walizkach ( ͡°͜ʖ͡°)
Wczoraj w kalendarzu pojawiła się postać specjalna. Postać wyjątkowa dla serialu. To dzięki niemu miliony pokochały Doctor Who, a sam serial ponownie osiągnął sukces i dostał kolejne serie, a RTD i Julie zostali obdarzeni zaufaniem co do ich wyglądu. Postać rzadko pojawia się w rozmowach i na kartkach tego kalendarza, a szkoda.
Zastanawiacie się jak kibice wnoszą race na stadion. Otóż juz wam mówię. Jadę kiedyś na mecz, parkuje sobie na parkingu pod Torwarem, patrzę a tu grupka łysych sebixów wypina tyłki, a inny ładują tam ogromne ilości rac. Większość z nich była solidnie przecwelona w więzieniu więc poważne ilości pirotechniki zostały ukryte w odbytach wyklętych. Później dzieje się rzecz nieprawdopodobna, jeden z gniazdowych Legii wbija i wypina tyłek, a grupka ultrasów pakuje mu