Mam 25 lat, zajmuję się pracą na własny rachunek. Osobiście dorobiłem się majątku jakiego wiekszość moich znajomych może tylko pomażyć( no może oprócz mirków programistów z wykopu). Wszystko to zawdzięczam braku życia, każdą wolną chwilę poświęcam na inwestycje i start-upy. W finansowym świecie mam szczęście, wszystko mi wychodzi oraz potrafię wykorzystywać okazje( pochodzę ze średnio zamożnej rodziny). Jednak w życiu, jeśli chodzi o kwestie
kiedyś musiały mieć dzieci i kto ich nie miał to był wytykany palcami ale teraz na szczęście coraz częściej decydują się na brak potomstwa, mogąc poświęcić się własnym marzeniom, hobby czy pracy
@AnonimoweMirkoWyznania Co kto lubi - ja zamiast słów "dziecko" i "potomstwo" użyłbym słowa "partner".
takich ludzi jest bardzo, bardzo mało, pewnie z 1-2%
@AnonimoweMirkoWyznania Proponuję poczytać o typach osobowości (w szczególności ISFJ, gdzie szacuje się że stanowią oni
@AnonimoweMirkoWyznania To normalne, nie u wszystkich zaczyna się to jakoś wcześnie albo nie żyją dostatecznie długo by zaczął im wysiadać mózg, ale to zawsze się tak kończy, po prostu ludzki organizm się zużywa na każdego przyjdzie jego pora. Z moją babką było podobnie, 10 lat temu zaczęły się u niej podobne akcje, od 5 lat jest "leżąca", i choć zachowuje podstawowe funkcje życiowe oddychanie, wydalanie, odżywianie (jest
najlepsze co możecie dla niej zrobić, to po prostu być z nią tak jak przed chorobą, nie ograniczać wizyt ani ich czasu trwania.
@MirkoFanatyk: I co to ma niby dać? Babce, w zależności od jej stanu prawdopodobnie i tak wszystko jedno, a młoda jak jest tak bardzo przywiązana to będzie tylko się ciągle ranić. Nie chcę być tutaj bezduszny ale znam to z autopsji. Tak będzie mniej boleć, choć dłużej
piszę do was, bo potrzebuję pomocy w związku z stanem emocjonalnym mojego #rozowypasek
Problem polega na tym, że wszystkim bardzo mocno się przejmuje. Obojętnie, czy sytuacja która się pojawiła mocno oddziałuje na jej życie czy nie, ale jeżeli jest to jakieś niepowodzenie, to cały dzień potrafi przepłakać.
@AnonimoweMirkoWyznania Wiem że nie o to pytasz i sorry za ten offtop, ale może zastanów się czy będziesz w stanie to znosić i czy warto w ogóle inwestować w ten związek. Problemy z głową to nie przelewki - w teorii wszystko spoko, wsparcie, terapia, leki i twoja miłość która przezwycięża wszystko, ale jak ktoś ma skłonności do różnych odchyleń to nigdy może nie dojść do siebie, a ty ciągle będziesz wkładał
#anonimowemirkowyznania Zostałem zaproszony na spotkanie klasowe po x latach. Nie byłoby nic w tym dziwnego gdyby nie to, że jest to klasa w której byłem prześladowany przez kilka osób. Było kilka osób które się w to nie włączały ale nie było prawie nikogo kto stanął by po mojej stronie. Prześladujący to byli w większości osoby takie gwiazdy szkolne. Wszyscy ich znali. Wierzcie mi lub nie ale dość mocno wpłynęło to
Wydaje mi się, że w głównej mierze stałem się kozłem ofiarnym przez zazdrość
jedyne co mnie trochę kusi to udowodnienie, że sobie poradziłem z tym, że jestem lepszy niż oni, że poradziłem sobie lepiej
@AnonimoweMirkoWyznania Cóż OPie wiem jak problemy z okresu dojrzewania mogą zryć beret i sam się z tym mierzę, ale po tych dwóch zdaniach ciężko mi oprzeć się wrażeniu że trochę jednak jesteś dupkiem. Dlaczego uważasz się
#anonimowemirkowyznania Właśnie obudziłam się z ręką w nocniku, #studbaza pierwszy semestr a ja prawdopodobnie będę miała 16ects długu czyli w-------e z uczelni. Poszłam na trudny kierunek związany z matematyką, uczyłam się dużo ale to nic nie daje, jeszcze pół biedy jakbym mogła zacząć od następnego roku tylko, że teraz mieszkałam za stypendium socjalne a jak wywalą mnie to je odbiorą i będę musiała iść do pracy ale wtedy odbiorą
#anonimowemirkowyznania Nie mam nasrane w głowie w temacie ćwiczenia i zdrowego odżywiania. Sam dbam o siebie, regularnie trenuję sport drużynowy na poziomie międzynarodowym, a że nie jest to piłka nożna ( ͡°͜ʖ͡°) to chcąc-nie chcąc wyglądam całkiem nieźle. Jestem z różowym, którą bardzo kocham. Jest śliczna, ale no, nie dba o siebie w ogóle w temacie sylwetki. Dodając do tego pracę 100% przed komputerem
Jest śliczna, ale no, nie dba o siebie w ogóle w temacie sylwetki. Dodając do tego pracę 100% przed komputerem i średnie odżywanie z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej. Wygrała kilka losowań w loterii genowej- ładna buzia, długie nogi, ładne biodra i jakimś cudem płaski brzuch
@AnonimoweMirkoWyznania Jak dobrze wygląda to co Ci chodzi? Każdy ma swoje potrzeby i wie co mu odpowiada. Gdyby potrzebowała pomocy w tym zakresie to
@AnonimoweMirkoWyznaniaTrzeźwyPiwniczak Cieszę się twoim szczęściem, ale znamy za mało szczegółów a ta sytuacja równie dobrze mogła być spowodowana po prostu przez efekt zmiany otoczenia. Piszę to dlatego bo uważam że nofap dla niektórych rzeczywiście ma sens a nawet jest mocno zalecany, ale z pewnością to nie jest cudowny lek na wyjście z przegrywu... niestety.
@AnonimoweMirkoWyznania Jak dla mnie to jeśli jest zdrowa, płodna, chce być mi wierna i nie będzie miała problemu z tym że u mnie mimo wielu lat licznik nadal wskazuje na 0, to choćby i miała 100 to nie będzie problemem. W ogóle nie wiem po co byłaby mi taka informacja.
@rraaddeekk No ja raczej nie jestem w pozycji z której mógłbym to oceniać ( ͡°ʖ̯͡°) Jasne że dziewczyny mają znacznie prościej, ale w przypadku bycia nadmiernie nieśmiałym i trochę wycofanym społecznie, to nawet to nie pomoże i one też mogą mieć problem ze znalezieniem odpowiedniego partnera.
@AnonimoweMirkoWyznania Bo? Choć po części to Cię rozumiem bo w pewnym sensie mam podobnie - myślę że nawet jak po 1000 prób któraś w końcu odpisze i ogromnym wysiłkiem uda mi się zorganizować jakieś spotkanie, a może nawet kolejne to ten cały wysiłek wydaje mi się daremny, bo jestem prawie pewien że w pewnym momencie podtrzymywanie znajomości będzie dla mnie zbyt dużym
@rraaddeekk: To zależy od indywidualnych predyspozycji, a jak nie daj Boże dojdą do tego jakieś niekorzystne okoliczności typu depresja czy ubóstwo to chłopina ma prze... Chodzi mi o to że facet musi udowadniać że jest godzien kobiety i rywalizować o nią z innymi, a jak niby ma to zrobić zdołowany, trochę wystraszony i z niska samooceną? Żeby w ogóle myśleć o kobietach to musi najpierw sam "wyleczyć się" z tych
Czy można nikogo w życiu nie pokochać?
Mam 25 lat, zajmuję się pracą na własny rachunek. Osobiście dorobiłem się majątku jakiego wiekszość moich znajomych może tylko pomażyć( no może oprócz mirków programistów z wykopu). Wszystko to zawdzięczam braku życia, każdą wolną chwilę poświęcam na inwestycje i start-upy.
W finansowym świecie mam szczęście, wszystko mi wychodzi oraz potrafię wykorzystywać okazje( pochodzę ze średnio zamożnej rodziny).
Jednak w życiu, jeśli chodzi o kwestie