Był 28 marca 1943 roku. W Tunezji trwały zaciekłe walki o panowanie w powietrzu nad obszarem, na którym alianci osaczyli Afrika Korps – legendarną armię feldmarszałka Erwina Rommla. Przez portowe miasto Safakis sunęły kolumny niemieckich wojsk.
Siedzący w ciężarówkach żołnierze zadzierali głowy i z niepokojem obserwowali toczący się nad nimi pojedynek myśliwców. Nagle jeden z samolotów zanurkował prosto na nich, siekąc zaciekle z karabinów maszynowych i działek. Kolejne pojazdy
Tego dnia wstałem o 21, bo poprzednia nocke spedzilem z ojcem w kopalni - wlasnej kopalni. Odkad nauczylem sie sam wysrac, moj tata postanowil zaczac spelniac swoje marzenie zycia. Chcial dokopac sie piekla. Skonczylem tylko 3 klasy podstawowki, bo nie bylo czasu na glupoty. Musielismy kopac, a konkretna jazda zaczela sie gdy tatek wzial kredyt na koparke. Gdy juz bylismy na glebokosci 5km, w ziemi otworzyl nie z dupy ni z #!$%@?
Ten moment kiedy patrzysz na zdjęcie swojego uśmiechniętego prezydenta, a następnie na okładkę książki którą czyta... #duda #humorobrazkowy #dudacontent #heheszki
Z takich życiowych osiągnięć to pamiętam jak kilka lat temu pokłóciłem się ze swoją dziewczyną. Aby odreagować, postanowiłem wyjść na rower no i dojechałem z Warszawy... do Kielc. Warszawa - Kielce to jakieś 250 km. Niby nic, są ludzie co śmigają rowerem dookoła Polski, jak pan Metaxy. Ja natomiast zrobiłem tę trasę bez żadnego przygotowania, bez żadnego ekwipunku, zwyczajnie po kłótni wyszedłem jak na wycieczkę do parku. Do tego na trzydziestoletniej maszynie,
#dragonball #soundtrack