W revival - czuję tak słabnące wk*ukrwienie 3ma.
W Kamikaze - było spoko, słychać że Slim Shady powraca.
Lecz w 2019 - "remember my name", "bang", "rainy days" - daje tyle z siebie, jakby chciał dać znać że szykuje album roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#eminem
W Kamikaze - było spoko, słychać że Slim Shady powraca.
Lecz w 2019 - "remember my name", "bang", "rainy days" - daje tyle z siebie, jakby chciał dać znać że szykuje album roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#eminem
#nofapchallenge #nopornchallenge
No i mamy 90 dni. Czy było trudno? Sam nie wiem. Mam taka zdolność, ze jeśli sobie zakoduje coś w psychice, ze nie wolno to za żadne skarby tego nie zrobię. Dlatego między innymi ostatnio nie wpadłem, bo mózg już dostawał p-------a i prosił o to. To była tragedia, czułem ze już jestem blisko, by się złamać.
Co mogę powiedzieć więcej? Na pewno pomogło mi się to otworzyć na ludzi i zwiększyć nieco pewność siebie. Jestem bardziej otwarty i chętniej próbuje zawierać nowe znajomosci. Nie jest to jednak dalej to, co chciałem wypracować, ale będę do tego dążył. W kontaktach z kobietami stałem się w końcu bardziej zdecydowany i błyskotliwy, nie zamulam już mówiąc coś znudzonym tonem głosu. Generalnie jest dobrze, jestem z tego nawet zadowolony.