Miczogen
  • 0
Wiecie ile kosztuje jedna kapsułka leku na miopatię (w Polsce)?


Jest specjalny samochód z obsługą która dostarcza lek do szpitala, oraz nadzoruje jego podanie przez lekarza (poprzez wstrzyknięcie w kręgosłup).
Jedną kapsułkę przyjmuje się średnio co miesiąc.
Miczogen
  • 2
Odkąd mój umysł myśli i sięgam pamięcią,
to te klapy zawsze opadały. A dlaczego?
Bo przez dziesiątki lat jedni bezmyślni kretyni
pod kierunkiem innych bezmyślnych kretynów
umieszczają muszle klozetowe w pociągach tak blisko ściany,
że klapa po podniesieniu nachylona jest ku muszli
i puszczona musi opaść.
Dziesiątki lat,
Jezu Chryste przenajświętszy.
A jeśli Polska to właśnie ta ojszczana klapa?
Miczogen
  • 3
Mirasy - jaka #!$%@? historia! Przyjechał do mnie brat wczoraj i mówi - coś ci pokaże. Wyciągnął telefon - mi celuje mi w twarz. Coś tam chwilę #!$%@? pomieliło i pokazuje mi ekran. Patrze i mówię "co to do #!$%@?? zdjęcie naszego starego w mojej kuchni? - też mi coś" Dopiero po momencie skumałem że to moje zdjęcie postarzone przez tą #!$%@?ą apkę. No ja #!$%@? - jeden do jednego jak mój
źródło: comment_t9GjBplBTQJVc2aBqBHX7nVN7UbZc6To.jpg
Miczogen
  • 6
#!$%@? - już nie mogę słuchać o tych frankowiczach. Powiem wam jak to wyglądało z mojej perspektywy, bo może nie wszyscy się orientują jak to było. Brałem kredyt hipoteczny dziewięć lat temu. Bardzo chciałem go dostać we frankach. Rata miesięczna za taki sam kredyt w złotówkach była prawie dwa razy wyższa. Ale wtedy kredyt we frankach to był przywilej. Po pierwsze, banki nie chętnie dawały w tej walucie mniejsze kwoty (takie jak
Pio23
  • 1
Ci co brali we frankach powinni zapłacić tyle ile im naliczyło. Liczyli na okazję, chcieli być cwani to teraz mają. Rząd nie powinien im pomagać, robić ulg. Sami zdecydowali w czym biorą i jakie może być ryzyko później. To tylko wina osób, które wzięły kredyty dlatego śmieszy mnie ich ból "dupy" i narzekania.
Miczogen
  • 2644
Mirasy - ale mam miłą historyjkę na wieczór. Dziś mój syn (lvl 10) zapytał czy może się poszwendać z kumplami po lekcjach. Zgodziłem się oczywiście bo to bardzo rozsądny syn. I poszli w trójkę (wszyscy w tym samym wieku). Wrócił po kilku godzinach. I co się okazało - kolesie zrobili sobie pieszą wycieczkę po salonach samochodowych. Mieszkamy w Bydgoszczy - i tu jest w jednym miejscu kilka różnych salonów obok siebie -
Miczogen
  • 8
Naprawdę bardzo szkoda mi bardzo bogatych ludzi którzy nie są szczęśliwi. Większość z nas kiedy zostanie bogata - automatycznie stanie się szczęśliwa. Jeśli jednak tak się nie stanie - pozostaje pytanie - co innego może dać mi szczęście. A odpowiedź jest smutna i ooczywista: skoro pieniądze Ci tego nie dały, prawdopodobnie nic Ci tego nie da.

Takie mam przemyslenia.
Miczogen
  • 1
Z jednej strony trochę mnie to martwi, a z drugiej bardzo cieszy, że moje dzieci (7, 9 i 15 lat) oglądają i uwielbiają Ricka i Mortiego. Pierwsze dwa sezony znają na pamięć - najbardziej lubią odcinek o akumulatorach.
Miczogen
  • 6
Serwus Nocna.
Stwierdzam że działam na kłopoty jak piorunochron, no może nie tyle na kłopoty co na dziwne sytuacje.
Np. godzinę temu postanowiłem, że że skoczę do monoplowego po puszkę energetyka, bo pracy sporo do rana.
Kiedy się do niego zbliżałem widziałem odjeżdzający radiowóz.
Kolejka do okienka była spora. Przedemą stał facet ok. 50 lat. Widać że spracowany, zmęczony, ale nie żul.
No tak sobie stoimy i nagle koleś wpada w panikę,
  • MYSZYGENE KOPF "To żydowskie słowo oznacza człowieka, który nie jest może wariatem – ale jest, powiedzmy, oszołomem. A w każdym razie ma nierówno pod sufitem." JKM
  • Bydgoszcz

Osiągnięcia