Spotkałam się z nią i mi opowiada jak to było cudownie jak to chłopak się postarał, super niespodzianka, piękny prezent itp itd. Ja się pytam co ona jemu kupiła z okazji rocznicy i wiecie co? Powiedziała że ! zrobiła mu loda
Że zawsze na urodziny, Walentynki itp to robi i tyle. On się wykosztowuje i wymysla a ona od 3 lat robi to samo praktycznie na każde takie dni, święta. Powiedzcie mi czy ja jestem jakąś dziwna czy co, ale według mnie to jest brak szacunku do chłopaka. Bo
1. Lodzik nie tylko od święta.
2. On niezarabiajac wydaje dużo i ma fajne pomysły i zawsze robi jej niespodzianki, a ona idzie na łatwiznę.
Mirki i Mirabelki żonaci i zamężne! Czy macie doświadczenia odnośnie ślubów bez wesela? (ewentualnie z luźną, kameralną imprezą po uroczystości?) Razem z niebieskim (oboje lvl 26) chcemy się pobrać, ale myśl o szopce pod tytułem "wesele" zniechęca nas oboje. To całowanie się publiczne, pierwszy taniec, kupa zmarnowanego jedzenia, stres, przygotowania przez rok, szkoda naszych nerwów i pieniędzy. Oczywiście oba komplety rodziców są przerażone tą wizją i naciski płyną ze wszystkich stron, jak na razie odpieramy je argumentem, że po pierwsze: za nic nie zapłacą, po drugie: dzień jest nasz. "Ale przecież my wam damy pieniądze", "Ale przecież zwróci się z kopert", "Ale to powie Ciocia Kazia/Wujek Jurek, przecież my chodziliśmy na wszystkie wesela i jak to tak nie zaprosić?" "Wesele jest dla rodziny"
Jak wyglądały wasze kameralne wesela i po jakim czasie rodzina godziła się z taką niestandardową decyzją? Bardzo jestem ciekawa wszystkich historii!
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną