Aktywne Wpisy
Wraczek +366
Wierzyć się nie chce czytając te komentarze o honorowym obowiązku pójścia w maszynkę do mięsa gdy trep wyśle ci wezwanie xD
Cieszy mnie że tacy z was gieroje i bohaterzy którzy z uśmiechem na ustach poszli by walczyć w okolicach polskiego bachmutu w imie interesów tych na górze. No ja niestety nie mam takich stalowych jaj, natomiast jako tchórz chętnie wyślę wam do okopu kartkę z Dubrovnika ku pokrzepieniu serc.
#obowiazkowecwiczeniawojskowe #
Cieszy mnie że tacy z was gieroje i bohaterzy którzy z uśmiechem na ustach poszli by walczyć w okolicach polskiego bachmutu w imie interesów tych na górze. No ja niestety nie mam takich stalowych jaj, natomiast jako tchórz chętnie wyślę wam do okopu kartkę z Dubrovnika ku pokrzepieniu serc.
#obowiazkowecwiczeniawojskowe #
ZenujacaDoomerka +77
Mirki i Mirabelki żonaci i zamężne! Czy macie doświadczenia odnośnie ślubów bez wesela? (ewentualnie z luźną, kameralną imprezą po uroczystości?) Razem z niebieskim (oboje lvl 26) chcemy się pobrać, ale myśl o szopce pod tytułem "wesele" zniechęca nas oboje. To całowanie się publiczne, pierwszy taniec, kupa zmarnowanego jedzenia, stres, przygotowania przez rok, szkoda naszych nerwów i pieniędzy. Oczywiście oba komplety rodziców są przerażone tą wizją i naciski płyną ze wszystkich stron, jak na razie odpieramy je argumentem, że po pierwsze: za nic nie zapłacą, po drugie: dzień jest nasz. "Ale przecież my wam damy pieniądze", "Ale przecież zwróci się z kopert", "Ale to powie Ciocia Kazia/Wujek Jurek, przecież my chodziliśmy na wszystkie wesela i jak to tak nie zaprosić?" "Wesele jest dla rodziny"
Jak wyglądały wasze kameralne wesela i po jakim czasie rodzina godziła się z taką niestandardową decyzją? Bardzo jestem ciekawa wszystkich historii!
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
U mnie to wyglądało tak: Ślub cywilny + obiad dla rodziny najbliższej (takiej z którą kontakt utrzymuje) tak ze 30 osób. Nie wiem gdzie mieszkasz ale u mnie nie było problemu żeby znaleźć restauracje, która
Zaakceptował: sokytsinolop}
Całość z suknią, garniturem wyszła około 10k pln. Nikt mi się nie wtrącał, nie pomagał w organizacji.
Za zaoszczędzone pieniądze pojechaliśmy na zajebisty, długie wakacje. Wyjazd wspominamy zdecydowanie częściej niż wesele.
Głównie moi rodzice mieli z tym problem, no ale jakoś się pogodzili i po czasie stwierdzili że bardzo dobrze to sobie wymyśliliśmy.
Mniej więcej w czasie gdy zapraszaliśmy najbliższą rodzinę informowaliśmy pozostałych że zamierzamy się pobrać i że będzie to ślub dla najbliższych (rodzice, babcie, rodzeństwo, chrzestni), a później obiad w restauracji.
Wydaje mi się że wszyscy zrozumieli.
Co tam