@Kwapiszon: Większość dzisiejszych mieszkanców Egiptu to potomkowie tych starożytnych, tylko, że wymieszani z późniejszymi falami imigrantów. Weźmy takiego obecnego prezydenta Egiptu el-Sisiego i porównajmy go choćby z Ramzesem II. W każdym razie przeciętny Abdullah z Egiptu ma więcej wspólnego z Tutenchamonem czy Ramzesem, niż przecietny dzisiejszy Grek z Arystotelesem czy Fidiaszem.
@prawa_reka_sorosa: I co w tym złego? Kleopatra nie była Egipcjanką, wywodziła się z dynastii Ptolemeuszy, którzy z pochodzenia byli Macedończykami, a kulturowo Grekami. Inna sprawa, że w Egipcie Ptolemeuszy rdzenni Egipcjanie byli poddanymi drugiej kategorii, dyskryminowani w stosunku do greckiej elity, co też powodowało ich liczne powstania.
A co do rasy starożytnych Egipcjan - to jest temat bardzo obszerny, generalnie jednak można powiedzieć, że starożytni Egipcjanie byli tak zróżnicowani pod względem
@spluczka: To dochodzi ciekawe pytanie. Lagidzi byli de factami jednymi władcami hellenistycznymi, praktykującymi kazirodztwo powszechnie. Seleukidzi, Attalidzi, Antygonidzi tego nie robili. Pytanie jest czemu? Czyżby wpływ egipskiej religii (Izyda i Ozyrys byli rodzeństwem?). W każdym razie Lagidzi finalnie dobrze nie wyszli - ciągłe kłótnie w rodzinie o władzę, przeradzające się niekiedy w wojny domowe, były jednym z głównych czynników, które doprowadziły do upadku Egiptu ptolemejskiego. Owszem, były jeszcze inne czynniki, jak
@antykler: @mikessos: @Bunkier: Przeanalizujmy się, kto prowadził kulturowo w dziejach świata świata. Starożytność - Egipt, Mezopotamia, później pokrewni im Grecy Średniowieczne - Bizancjum, Arabowie Wczesna nowożytność - Włosi
Dominacja ludności nordyckiego typu zaczęła się jakoś od dopiero od XVII-XVIII wieku. Wcześniej niepodzialne dominowali "ciapaci" tj. ludność biała typu śródziemnomorskiego (Egipcjanie, Grecy, Rzymianie, Akadyjczycy, Włosi itp)
@Sobczak: A ile nobli naukowych mają Polacy? Dwa noble, co więcej obie zyskane przez Skłodowską-Currię, obywatelkę Francji urodzoną w imperium rosyjskim :-) Porównaj ile nobli naukowych mają Niemcy, Anglicy czy Francuzi. Inne narody słowiańskie nie wypadają lepiej. I co dowodzi to niższości Słowian w stosunku do ludności Europy Zachodniej?
@Sobczak: Choćby wariolacja, najstarsza wersja szczepionki została odkryta przez murzynów. Pierwszą taki zabieg, przeprowadzony w Ameryce za sugestią afrykańskiego niewolnika.
@Errad: @Maver87: Nie. Otóż samo pojawienie się Homo sapiens nie równa się powstaniu cywilizacji (rozumianej jako osiadłe społeczeństwo z miastami, handlem, pismem itp.). Dopiero rewolucja neolityczna, udomowienie zbóż i zwierząt otworzyła drogę do stworzenia cywilizacji. Większość jednak swojej historii Homo sapiens był łowcą-zbieraczem, a cywilizacja to stosunkowo nowość. Najstarsza cywilizacja na świecie - Sumer - powstała dopiero 5 tysięcy lat temu. Czyli 95% swojej historii jako gatunek Homo sapiens nie
@Errad: To zależy tez od pytania co rozumiemy przez cywilizację. Najstarsze znane megalityczne budowle pochodzą z końca mezolitu. Z pewnością świadczy o to zdolności ówczesnych ludzi do zorganizowania się w duże grupy, celem osiągnięcia jakichś bardziej ambitnych celów (bo wzniesienie wielkich budowli kamiennych z pewnością takim celem jest), ale czy możemy na tym etapie mówić o cywilizacji? Jesli np. przez cywilizację rozumiemy osiadłą społeczność z miastami, pismem, handlem itp. to nie.
@chigcht: Zasadniczo w Izraelu większość populacji (niemal wszyscy Żydzi) to imigranci :-) Jeszcze pod koniec XIX wieku na terenach dzisiejszego Izraela Żydów było niewiele i tu głównie mocno zarabizowanych kulturowo, a dominowała muzułmańska ludność arabska. To podobnie jak USA, państwo założone przez imigrantów.
@wpt1: Owszem, Palestyna zachowała głębokie znaczenie religijne i symboliczne dla diaspory żydowskiej, ale nie zmienia to faktu, że począwszy od stłumienia powstania Bar-Kochby w II wieku naszej ery, Żydzi stali byli mniejszością w Palestynie. Gdy w VII wieku Arabowie podbijali Palestynę, Żydów było tam stosunkowo niewielu, większośc ludności mówiła po syriacku lub grecku i wyznawała chrześcijaństwo, często w wersji nestoriańskiej bądź monofizyckiej. Pewną analogią do stosunku Żydów z diaspory do Palestyny
Malują swastyki, hajlują, czczą Hitlera, demolują synagogi i cmentarze. Najciekawsze jest to, że wszyscy jej członkowie .... mają żydowskie pochodzenie, o czym doskonale wiedzą i wrócili do Izraela na mocy prawa powrotu, przysługującego osobom żydowskiego pochodzenia. Jeden z nich nawet stwierdził, że nie chce mieć dzieci, by nie przekazać dalej swoich żydowskich genów xD
@vardum97: Nieprawda. WIększość Egipcjan to jednak potomkowie starożytnych, tylko, że wymieszani z późniejszymi falami imigrantów. Zresztą co to nazwy "prawdziwy Egipcjanin"? Już w czasach faraońskich Egipt był tyglem rasowo-etnicznym - w Dolnym Egipcie istniało osadnictwo libijskie, semickie, greckie, a nawet huryckie, a w Górnym Egipcie nubijskie.
@wolniek: Jedź do jakiejś wsi, najlepiej w wschodniej Polsce i zacznij zrywać tamtejszym kobietom (Polkom-katoliczkom) "szmaty" i "symbole upodlenia" (chustki) z głowy. Najwyżej cię jakiś tamtejszy chłop widłami potraktuje.
Wychodzi, że w Egipcie mamy zasadniczną ciągłość genetyczną od czasów faraońskich, choć oczywiście z pewnymi obcymi domieszkami (np. dzisiejsi Egipcjanie mają więcej genów typowych dla Afryki sub-saharyjskiej niż ich starożytni przodkowie - efekt handlu czarnymi niewolnikami w średniowiecznym Egipcie).
W każdym razie przeciętny Abdullah z Kairu ma więcej wspólnego z Tutenchamonem czy Ramzesem II, niż przeciętny dzisiejszy Grek z Arystotelesem czy Fidiaszem.
@iryss: @wolniek: Głupoty. W badaniach genetycznych w Egipcjanie wychodzi ciągłość od czasów faraońskich aż do dziś, choć oczywiście z różnymi ocymi domieszkami, w efekcie imigracji do Egiptu. Arabskie osadnictwo ograniczało się w zasadzie do paru miejscowości w Dolnym Egipcie, większość zaś ludności Egiptu, to potomkowie starożytnych, którzy przyjęli język i religię najedźców (coś jak dzisiejszy Węgrzy to potomkowie ludności słowiańskiej, która przyjęła język i etnos ugrofińskich najeźdźców). Do tej pory
@PozytywistycznaMetamorfoza: Bardzo kiepska analogia. Po pierwsze, to zniszczyło Indian, to choroby (ospa, grypa itp,), na które Europejczycy byli w sporym stopniu odporni, a Indianie padali jak muchy. Aztekowie czy Inkowie w chwili rozpoczeciu hiszpańskiego podboju, byli już mocno zdziesiątkowani przez choroby, przywleczone z Europy. Po drugie, Indianie nawet ci najbardziej zaawansowani jak Majowie, byli de facto na poziomie epoki kamienia - nie znali metali, zwierząt pociągowych ani koła (tzn. koło jako
@PozytywistycznaMetamorfoza: I jak rozumiem sami na te choroby odporni, podczas gdy te choroby dziesiątkują Europejczyków, w takim stopniu jak np. ospa Indian? Przed przybyciem Europejczyków, na terenach dzisiejszego Meksyku mieszkało 25-30 mln ludzi, a po pięcdziesięciu latach ich liczba spadła do zaledwie 3 milionów. Przyjmując dolne szacunki wyjściowej populacji (25 mln), daje to śmierć 90% populacji w ciągu niewiele ponad 50 lat - niewiele ponad 2 pokoleń. Taki to właśnie plon
@PozytywistycznaMetamorfoza: To przeliczmy. 90% populacji w 50 lat, daje niecałe 2% (dokładnie 1,8%) rocznie. Czyli populacja Europa w ciągu zeszłego roku z powodu chorób przenoszonych przez uchodźców, powinna spaść o ponad 13 milionów ludzi. Zresztą większość uchodźców to biała ludność Bliskiego Wschodu, genetycznie zbliżona do Europejczyków.
@PozytywistycznaMetamorfoza: To nawet przymując 75% populacji i 25 mln jako liczbę wyjściową, otrzymamy 1,5% rocznie, czyli dalej ponad 11 milionów trupów rocznie.
Czyli słynne lupki Liaoning, znanej z świetnej jakości skamielin - dinozaury z zachowanymi odciskami piór, ssaki z odciskami sierści, ryby z łusek, nawet szczątki roślin, owadów czy skorupiaków (patrz niżej). Choć w Europie też mamy stanowisko z skamieniałości porównywalnej jakości, tylko, że z późnej jury, a nie wczesnej kredy . Mowa oczywiście o Solnhofen w Niemczech, gdzie odkryto choćby archeopteryksa.
@Nicolai: Była kiedyś teoria, że skamieliny protoceratopsa, bardzo pospolite w Mongolii, przyczyniły się do powstania legend o gryfach, które w raz z Scytami przywędrowały z Azji do Europy.
@Kuciniak: W średniowiecznej Japonii, buddyzm był chyba jedną z najbardziej zmilitaryzowanych religii w dziejach świata. Dość tu wspomnieć o słynnych sohei - mnichach-wojownikach, którzy korzystając z rozbicia dzielnicowego w średniowiecznej Japonii nieustannie się ze sobą tłukli o władzę i wpływy. Zresztą to właśnie mnisi buddyjscy w Japonii jako pierwsi nauczycieli się wyrabiać i posługiwać bronią palną. Ciekawe jest to też, że w czasie II Wojny Światowej, większość szkół buddyjskich w Japonii,
@Zawsze_Jest_Pora: Podaj źródło tego szacunku. Biorąc pod uwagę demografię średniowiecza i wczesnej nowożytności, gdy miały miejsce największe podboje muzułmańskie, jest to niemożliwe. Pod koniec średniowiecza cała Europa liczyła jakieś 70 mln ludności. Musieliby wyrznąć chyba całą populację Europy + większość populacji Indii, by ot osiągnąć. Bo to chyba coż z rodzaju często powtarzanych bzdur, jak np. o nielegalnym islamie w Japonii. @Mannaz_Isaz_Raido_Kaunan_Othala: Co było tym czynnikiem radykalizującym w średniowiecznej Japoni?
@pindolino: Ta mapka to dawna obalona bzdura, choćby dlatego że nie uwzględnia krucjat przeciw Słowianom połabskich, Bałtom, husytom czy katarom, a w przypadku muzułmanów uwzględnia każdą bitwę, nawet jeśli były to tylko przygraniczne utarczki.
@Mannaz_Isaz_Raido_Kaunan_Othala: Chodziło mi raczej o średniowiecze, bo wtedy po raz pierwszy czuć ten militarny posmak buddyzmu japońskiego. W każdym razie dzięki za wyczerpującą odpowiedź. W każdym razie, to że buddyzm to taka pacyfistyczna religia, która nigdy ludzkiej krwi nie smiała przelać to mit. W Tybecie pod rządami lamów, np. 1/4 mnichów pełniła funkcje militarne.
@Zawsze_Jest_Pora: To i tak nie ma szans, by doszło do 150 milionów trupów. II WŚ, w raz z jej wszystkimi okropieństwami (Holocaust itp.) kosztowała 85 milionów ludzkich żyć (i to górne szacunki), a przecież populacja ludzka była wtedy znacznie większa, a techniki zabijania (gazy trujące, broń palna, gomory gazowe itp.) znacznie bardziej rozwinięte.
Proszę daj jakiegoś wiarygodne źródło. Bo 150 milionów trupów islamu może pasć z ust tylko osoby kompletnie nie
@Zawsze_Jest_Pora: Doczekam się źródła? Wystarczy jedno wiarygodne źródło.
Piszesz, że "demografia Indii czy dawnego orientu" daje takie możliwości. Otóż nie daje. Pod koniec XV wieku Indie miały jakieś 60-70 mln ludności. By osiągnąć 150 mln, muzułmanie musieliby 2 razy kompletnie wybić co do nogi wszystkich mieszkanców Indii.
Nie potrafisz podać wiarygodnego źródła, ale nawet nie masz pojęcia o demografii średniowiecza, rozpowszechniasz tylko bzdury z jakiegoś kwejka czy innego sadistica.
@Zawsze_Jest_Pora: Ale jak sam sam cytat przez Ciebie wklejony twierdzi, te szacunki zostały wielokrotnie zakwestionowane przez innych historyków jako przesadzane. Czyli dalej nie mamy źródła, zwłaszcza, że w 1500 cała Azja liczyła 250 mln ludzi.
@Zawsze_Jest_Pora: Już sam tytuł sugeruje jak bardzo "obiektywnym" źródłem jest ta książka ... Za wiarygodne źródło, uznałbym np. jakaś powszechnie akceptowaną w środowiskach akademickich ksiązkę o historii Indii czy Bliskiego Wschodu.
Wiam, zastanawiam się czy nowy testament obowiązuje katolików. Wydaje mi się że istnieją cytaty Jezusa który każe słuchać starego testamentu. Byłbym wdzięczny gdyby ktoś podesłał( ͡°͜ʖ͡°) #ateizm #religia #chrzescijanstwo #neuropa bo #tora i #talmud ( ͡°͜ʖ͡°) #4konserwy #kiciochpyta
@CynicznyMarksista: @Czesiek_God_Usopp: Zacznijmy od tego, że Jezus był Żydem i nie miał najmniejszego zamiaru zakładać nowej religii. Jego poglądy wbrew pozorom, były dość typowe dla judaizmu jego czasów, zwłaszcza tego który galilejskiego. Weźmy np. przykazanie miłości ("będziesz miłował Pana Boga swego z calego serca swego, a bliźniego swego jak siebie samego"), do którego Jezus sprowadzał całą Torę. Brzmi to dość paradoksalnie i na pierwszy rzut oka sprzecznie z duchem judaizmu.
@3shortwords: Istniało. Istnieje taki termin jak judaizm drugiej świątyni, judaizm epoki hellenistycznej i są one powszechnie używane w nauce akademickiej. Taka np. "The Cambridge History of Judaism" zaczyna się wraz z początkiem niewoli babilońskiej i 4 pierwsze tomy poświęcone są okresowi drugiej świątyni, hellenistycznemu i rzymskie. Oczywiście nie należy tego mylić z judaizmem rabbinicznym, opartym na Talmudzie (tym współczesnym) ani jahwizmem (religią Żydów sprzed niewoli babilońskiej). bo to inna para butów.
współczesny człowiek nie potrafi udowodnić, że jest Żydem. Przed 70 rokiem naszej ery każdy Izraelita potrafił udowodnić swoje pochodzenie w lini prostej aż do Adama. Na przykład Jezus miał bardzo mocne papiery potwierdzające pochodzenie jego matki Marii oraz przybranego ojca Józefa z królewskiej dynastii Dawida i z pokolenia Judy, co spełniało proroctwa spisane setki lat przed jego narodzinami. Nawet jego przeciwnicy nigdy nie kwestionowali tej prawdy,
@lavinka: @bioslawek: Genealogie Jezusa zamieszczone w Ewangeliach nie mają wartości historycznej. Już sam fakt, że są rozbieżne na to wskazuje. Owszem, różni apologeci próbowali wyjaśnić, że jedna to genealogia Józefa, a druga Maryi, albo, że wśród przodków Józefa miała miejsce jakaś adopcja i jedna to genealogia w sensie prawnym, a druga biologicznym, aczkolwiek jest to strasznie naciągane. Zresztą na logikę: dziś z pomocą badań genetycznych, archiwistyki, itp, genalogię większości Polaków
@Ortalionowy_Rycerz: Między bajki można włożyć, że krzyżowcy byli idealistami, który wyruszyli na wyprawę na pomoc swoim braciom w opałach. Przypominam, że cesarz Aleksy I Komnen, wcale nie chciał i nie spodziewał się krucjaty. Wysyłając swoje słynne poselstwo na Zachód, liczył na przybycie luźnych wojowników, których mógłby wcielić do armii bizantyńskiej pod swoim dowództwem. Gdy zaś dowiedział się, że przybywają zorganizowane grupy, dowodzone przez niezależnych dowodców, był rozczarowany. Już na samym początku
@bioslawek: To jeśli ta genealogie są źródłem historycznym, to czemu w Ewangelii Mateusza Jechoniasz jest synem Jozjasza, a w Księdze Kronik i Królewskiej Jojakima i wnukiem Jozjasza? Czemu u Mateusza, Ozjasz jest synem Jorama, a w księdze Królewskiej i Kronik jego pra-prawnukiem? Ciężko być jednocześnie synem i wnukiem/pra-prawnukiem tej samej osoby, wiec któreś źródło musi się mylić.
To żadne teorie spiskowe, tylko konsensus wsród historyków zajmujących się wczesnym chrześcijaństwem. Zresztą ta
@bioslawek: Problem w tym, że argumentacja tego tekstu jest strasznie naciągana. Powoływanie się na późne źródła pokroju Euzebiusza z Cezarei czy Juliusza Afrykańskiego (których od czasów Jezusa dzieli podobny dystans czasowy co Ciebie od Napoleona) czy genealogie nowożytnych dynastii europejskiej średnio do mnie przemawiają. Zresztą po co zakładać adopcję czy genealogię Maryi? Niepotrzebe komplikacje. Njajprościej przyją,c że obie to genealogie Józefa, bez wartości historycznej, za to mające funkcję teologiczną.