#anonimowemirkowyznania
Moje wyznanie to Piwniczanizm. Raz do roku grupa piwniczanistów na co dzień skupiona w ukrytym kanale na wypok.pl zjeżdża się do wyznaczonego hotelu (zazwyczaj wynajmujemy pensjonat z salą weselną gdzieś na zadupiu) w celu odprawienia rytuału Nocy Piwnicznej. Wówczas wszyscy przywdziewamy maski anonymous, smutnej żaby albo wojaka, by zachować anonimowość i oddać cześć hologramowemu Pepe - najrzadszemu z memów. Cała ceremonia przypomina nieco akcję z filmu Oczy szeroko zamknięte,
Moje wyznanie to Piwniczanizm. Raz do roku grupa piwniczanistów na co dzień skupiona w ukrytym kanale na wypok.pl zjeżdża się do wyznaczonego hotelu (zazwyczaj wynajmujemy pensjonat z salą weselną gdzieś na zadupiu) w celu odprawienia rytuału Nocy Piwnicznej. Wówczas wszyscy przywdziewamy maski anonymous, smutnej żaby albo wojaka, by zachować anonimowość i oddać cześć hologramowemu Pepe - najrzadszemu z memów. Cała ceremonia przypomina nieco akcję z filmu Oczy szeroko zamknięte,






























źródło: comment_sGd68sHCyjNrAHNTtH5VJkfHK3yfSAK4.jpg
Pobierz