Czytając o wydarzeniach z historii Imperium Rzymskiego natrafia się czasami na nazwy geograficzne, których nie da się intuicyjnie określić na mapie współczesnych państw. Nazw krain, takich jak: Pont, Bitynia, Cylicja, Frygia, Galacja, Lidia, Pamfilia czy Paflagonia próżno szukać na...
Państwo nie chciało żebym został cukrzykiem więc wywindowało ceny słodkich napojów. I teraz zostanę alkoholikiem bo taniej wychodzi kupić browar :/ #polska #krajzdykty #podatki #cukrzyca #alkoholizm
Zdjęcie I Brygady z obozu zimowego w Karasinie. Ślizgawka. Autor nieznany. Rok 1916. Koloryzacja własna.
Od końca sierpnia 1915 roku I Brygada przebywała na Wołyniu. Następnie, od początku października, prowadziła potyczki z Rosjanami w okolicach Kostiuchnówki.10 grudnia piechota I Brygady Legionów została przeniesiona do Karasina i Leszniewki aby przezimować. Przebywała tam do 27
Zegarkowa ciekawostka. Początek lat 40-tych nie zapowiadał się dla Szwecji zbyt dobrze. Trwała II wojna światowa - w 1940 r. Niemcy dokonały zajęcia Danii oraz Norwegii i jasne stawało się, że teoretycznie neutralna Finlandia w razie konfliktu z ZSRR wesprze III Rzeszę. Szwecja znalazła się więc w bardzo trudnym położeniu politycznym (będąc otoczoną przez kraje sprzyjające nazistom próbowała zachować niepodległość) jak i gospodarczym, bo duża część eksportowanej stali trafiała właśnie do będących największym zagrożeniem Niemiec.
Aby zapewnić środki pieniężne do podjęcia niezbędnych działań i inwestycji obronnych, wiele krajów emitowało w tym czasie obligacje skarbowe, w tym obligacje wojenne. Szwedzi postanowili jednak wykorzystać również inny sposób. Na specjalne zamówienie rządu szwedzkiego szwajcarska Omega (a więc firma pochodząca z kraju neutralnego) wyprodukowała limitowaną serię zegarków, które były następnie sprzedawane przez państwo wyłącznie na terenie Szwecji jako substytut obligacji wojennych.
Seria ta została nazwana Omega Suverän (suverän w j. szwedzkim znaczy "niepodległy") i takie oznaczenie zostało umieszczone na deklu. Korona nad literą "a" jest oczywiście symbolem Szwecji. Spotykane są też oznaczenia “ANTIMAGNETISK – VATTENTAT – STÖTSKYDDAD“ czyli (antymagnetyczny – wodoodporny – wstrząsoodporny).
Powszechna i zgodna jest opinia o bardzo niskiej celności muszkietów w XVII w. (dotyczy ona nawet wojen napoleońskich mających miejsce ponad 100 lat później), ale ich używanie nie było chyba aż taką loterią, o czym świadczy incydent z jednej z polsko-szwedzkich bitew.
18 sierpnia 1627 r. trwała rozpoczęta dzień wcześniej Bitwa pod Tczewem. Szwedzkie wojska dowodzone przez swojego genialnego wodza, Gustawa II Adolfa, z powodzeniem wypierały z pozycji armię Rzeczpospolitej. W pewnym momencie szwedzki król postanowił dokonać osobistej inspekcji pola bitwy, podczas której został zauważony przez lunetę przez jednego z dowódców polskiej piechoty. Ten szybko wyznaczył swoich dwóch najlepszych strzelców i rozkazał im ,,zapolować" na szwedzkiego króla. Akcja zakończyła się sukcesem, Gustaw Adolf został trafiony dwukrotnie, w ramię oraz kark. Król nie został zabity, ale rany wyłączyły szwedzkiego władcę z bitwy oraz na wiele kolejnych miesięcy. Rany spowodowały także trwały uszczerbek na zdrowiu, w postaci częściowego paraliżu ręki oraz osłabienia powodującego ograniczone możliwości noszenia pancerza.
Nie dokopałem się do informacji z jakiej odległości strzelali muszkieterzy, nie wydaje się jednak by był to jakiś minimalny dystans, tak więc musieli wykazać się wielkimi umiejętnościami strzeleckimi. Dowodzi to także, że muszkiet w odpowiednich rękach nie był wcale tak kiepską ,,indywidualną" bronią jak niektórzy przyjmują.
Wtedy, około godziny 17.00 przed polskimi pozycjami pojawił się sam Gustaw Adolf, przez lunetę obserwujący skutki ostrzału polskiego obozu, który rozpoczęła jego artyleria po zajęciu Rokitek. Władcę rozpoznali obaj polscy dowódcy, którzy widząc, że jest on w zasięgu strzału rozkazali swoim żołnierzom do niego strzelać. Dragoni Butlera trafili aż pięć razy, ale dobra zbroja szwedzkiego monarchy wytrzymała te postrzały. Więcej szczęścia mieli piechurzy Nadolskiego, którzy na jego rozkaz najpierw zastrzelili konia, a
@wjtk123: co do celności muszkietów, celność spada po każdym strzale z powodu nagaru w lufie. Jeżeli strzelano z czystej broni i użyto dobrej jakości sferycznych kul, odmierzono proch to muszkiet mógł w miarę celnie strzelić. W czasie bo bitwy po każdym strzale celność spadała, pociski mogły być o nieregularnym, nie było czasu na odmierzenie prochu itp. i celność spada drastycznie
Porównanie terytorium Polski przed #iiwojnaswiatowa oraz po jej zakończeniu. Niebieska przerywana linia to jeden z projektów granic, które "nie przeszły". No trochę szkoda Lwowa, Grodna i Kaliningradu... #polska #historia #ciekawostkihistoryczne
Historia Aleksandra Wielkiego ukazuje ile kosztuje realizowanie wielkich celów wielkich ludzi, kto tę cenę płaci, oraz jak uciążliwi mogą być dla swojego otoczenia wielcy marzyciele. Znalezisko: https://www.wykop.pl/link/5884859/ile-kosztuja-marzenia-wielkich-ludzi-aleksander-wielki/
#historia #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #starozytnosc
Treść została ukryta...