#!$%@? o tym, że mirko, a w szczególności nocna schodzi na psy jest wszechobecne od dawna, ale #!$%@?, no trudno się z tym nie zgodzić. Jakoś mam wrażenie, że kiedyś nocna była takim miejscem, na którym można było się trochę pozwierzać, można było popisać rzeczy, które na dziennej szybko by przepadły, a teraz właściwie tylko same atencyjne wpisy i spam.
Wiadomo, że użyszkodnicy w dużej części się pozmieniali, no ale bez przesady.
Wiadomo, że użyszkodnicy w dużej części się pozmieniali, no ale bez przesady.
- Misterius
- dumnie
- konto usunięte
- konto usunięte
- Willux
- +74 innych
@Wojt_ASR: Przyczyny są oczywiste. Złażą się nowe pokolenia gimbusiarzy i jakichś karaczanów. Ale szczęściem w nieszczęściu staje się to, że ułatwia to odwyk od mirko. Kiedyś karta otwarta non-stop i w każdej wolnej chwili czytane wpisy, komentowane, dodawane. A dziś mi się zdarza na kilka godzin zapominać o mirko i wchodzę tylko jak już naprawdę nie mam nic ciekawszego do roboty, albo mam coś dobrego do wrzucenia (tylko po co)?
Dzisiejsza
Dzisiejsza
@wuju84: Ja miałem krwotok wewnętrzny (skoro piszę, to znaczy, że nie taki duży, ale jednak, a że to był krwotok dowiedziałem się później) i ranę do szycia, którą sobie sam posklejałem.
Dziwne, że OP ma nogi nieogolone...