- 12
Jako iż chcę opowiedzieć #feels to postanowiłem, że napiszę właśnie o 1 w nocy, bo dzięki temu niewielu z was to będzie go widziało.
Jeśli jest ktoś z #depresja, to polecam spojrzeć na ostatni akapit.
Wiem, że wielu z was mnie zna, więc nie będę pisał o swoim wypadku i po prostu od razu przejdę do rzeczy.
Dzisiaj mija już ponad pięć miesięcy od mego wypadku, więc postanowiłem, że zacznę szukać
Jeśli jest ktoś z #depresja, to polecam spojrzeć na ostatni akapit.
Wiem, że wielu z was mnie zna, więc nie będę pisał o swoim wypadku i po prostu od razu przejdę do rzeczy.
Dzisiaj mija już ponad pięć miesięcy od mego wypadku, więc postanowiłem, że zacznę szukać
Lubisz swoje życie?
- Tak 56.8% (184)
- Nie 43.2% (140)
- Modern_Talking
- bersking
- far_away
- siekiera_
- schack
- +7 innych
Jeśli mam być szczery to nie rozumiem ludzi, którzy mają depresję, ponieważ większość z was jest zdrowa (Przynajmniej fizycznie), więc mogą wiele osiągnąć, gdy będą się oddawali swemu hobby, ale większość woli siedzieć w domu i się użalać.
Wierzcie lub nie, ale tego nie rozumiem, więc chcę was zmotywować
@hacerking: To trochę tak, jakbyś powiedział komuś z rakiem "A próbowałeś nie mieć raka?". Depresja jest chorobą, której towarzyszą objawy somatyczne, bóle
swoje #!$%@? zganiają na chorobę, obłuda, hipokryzja i szukanie współczucia, a reszta idiotów pokleoujących ich i mówienie że to choroba a nie #!$%@? to ich tylko uświadcza w tym, że są "chorzy" i nie robią nic złego.
@Helsantonio_Montes: co takiego złego robią wg Ciebie ludzie z depresją?
@Helsantonio_Montes: opisałeś osoby, które mają problem z autoagresją, a nie depresje
@Helsantonio_Montes: Twoja wiedza na temat depresji opiera się chyba na doświadczeniach z gimnazjum, kiedy nastolatki żeby zwrócić na siebie uwagę kaleczyły się cyrklem.
@Helsantonio_Montes: naprawdę nie umiesz odgraniczyć leniwych buł, które brandzlują się nad swoim #!$%@?, od ludzi którzy są chorzy i zdają sobie z tego sprawę. Nie zamykają się w piwnicy i pracują nad sobą dla siebie i swojego otoczenia?
#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirabelkii bardzo proszę o pomoc w pewnej sprawie.
Byłam ci ja w (z pozoru udanym) związku z niebieskim. Ja level 27, niebieski także. Na początku wszystko układało się wspaniale. On czuły, opiekuńczy, o takich samych zainteresowaniach i podejściu do życia do mnie. Po ok miesiącu (wiem że szybko) Zamieszkaliśmy u niego w mieszkaniu, które wynajmował na spółkę ze swoim lokatorem.
Bajka była pięknie opowiadana. Obiady dla niego co najmniej
Mirki i Mirabelkii bardzo proszę o pomoc w pewnej sprawie.
Byłam ci ja w (z pozoru udanym) związku z niebieskim. Ja level 27, niebieski także. Na początku wszystko układało się wspaniale. On czuły, opiekuńczy, o takich samych zainteresowaniach i podejściu do życia do mnie. Po ok miesiącu (wiem że szybko) Zamieszkaliśmy u niego w mieszkaniu, które wynajmował na spółkę ze swoim lokatorem.
Bajka była pięknie opowiadana. Obiady dla niego co najmniej
W końcu poddaje się i rozstajemy się, choć na fb. status dalej jako związek
@AnonimoweMirkoWyznania: no tak, status na fb o czymś świadczy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
- 2
zolpidem
@nihon: zolpidem na początku może wydawać się "fajny", po pół roku żeby w ogóle usnąć musiałam brać 5-7 tabletek. Po roku postanowiłam odstawić - pierwsze dni koszmar, dostałam Lerivon, ale działała dopiero duża dawka i miałam po nim ogromny apetyt. Teraz dostałam Ketrel
@nihon: internistka na pierwszej wizycie przepisała mi 120 tabletek "bo to taki dobry lek", miałam cholerne problemy ze snem, a tabletki pomagały usnąć, dodatkowo w dzień nie pojawiała się senność. Wiedziałam że uzależniają, ale potrzeba przesypiania nocy była większa. Na kolejnych wizytach pani doktor po prostu wypisywała recepty...
@voicevoice: Dzięki, wiecie może czy internista powie coś konkretnego, czy lepiej najpierw zrobić usg i iść z wynikami? Jak nie internista to jaki lekarz? To już czwarty guzek w tym roku który muszę sprawdzić i każdy to były 3 albo 4 wizyty żeby coś ogarnąć.