dajesz plusa, inni też jeśli chcą, ja na te plusy paczę i sie nimi jaram xD, a w piątek o 23 losuje jednę osobę z tych plusów i ZAMAWIAM PIZZE I OPŁACAM JA DLA SIEBIE, nie jakas margeritte, tylko zajebi**a pizze xD (najdrozsza też niestety nie;p ale jakas średnio cenową... no będzie pycha, no! :D) z dostawą pod mój adres.
Czasami ludzie zostawiają po sobie więcej niż myślą na dłużej niż sądzą. Pewnie Zulczyka nikt tu nie lubi ale miał rację, że człowiek zostaje czasem z dziura jak po kuli z którą już nic się nie da zrobić.
Jak byłam mała to musiałam nieźle dyskutować o zimne mleko do płatków, nadwrazliwi rodzice walczyli z dzieckiem o chociaż temperaturę pokojowa, że nie z lodówki, to syp po kilka płatków żeby chrupaly ale były
A potem nagle zjawia się jakiś on, potem ten on się kończy, a ja wiele miesięcy później, na przykład o 22 w czwartek, łapie się na tym, że stoję przy kuchence i grzeje mleko do płatków.
@nint: Świetna narracja opowieści. Dobra końcówka. Nie wiem czy prawda czy nie, wykop obecnie to miejsce, gdzie wszystko jest dla bezwartościowej kikusekundowej beki. Ale doceniam sposób napisania i emocje, które zostały wplecione. Jeżeli to
xDD to uczucie gdy znajomi dodają na fejsa foty ze ślubów, a ja właśnie skończyłem grać w Kapitana Pazura i teraz przewijam mirko, co poszło nie tak xD
@Blaskun: Ja od 3 lat w żadną grę nie grałem, dopiero dzisiaj po zobaczeniu na mirko wpisu ze screenem mi coś odwaliło i zainstalowałem Kapitana Pazura xD
a więc...
dajesz plusa, inni też jeśli chcą, ja na te plusy paczę i sie nimi jaram xD, a w piątek o 23 losuje jednę osobę z tych plusów i ZAMAWIAM PIZZE I OPŁACAM JA DLA SIEBIE, nie jakas margeritte, tylko zajebi**a pizze xD (najdrozsza też niestety nie;p ale jakas średnio cenową... no będzie pycha, no! :D) z dostawą pod mój adres.
Deal