Jak to jest, że są ludzie co pracują całe życie w gównopracy, na jakiejś produkcji za marne grosze, mają marne życie, a ich rozrywka jest oglądanie polskich kabaretów i oni dalej żyją i normalnie funkcjonują xD Nie mają żadnej depresji, są zadowoleni z siebie.
Ja po roku w pracy się nudzę, narzekam ciągle mi coś nie pasuje. Jestem sfrustrowany swoim życiem, tym, że muszę tyrać na etacie i nie stać mnie na
Ehh lato się zaczęło i już zamulacze wyjechali na drogi, lecisz sobie spokojnie drogą krajową dynamicznie i oczywiście nie da się jechać normalnie bo jedzie taki wieśniak zamulacz mistrz prostej, a jak tylko pojawią się jakieś zakręty to ten debil dusi hamulec jakby miał zaraz wypaść z tego zakrętu. Serio jak ma blokować ruch to niech sobie jedzie taki jakimiś bocznymi drogami, potem ja muszę hamować specjalnie. #pdk #polskiedrogi #rower
#pytaniedoeksperta #bekazpodludzi #sushi Dlaczego ludzie w polsce (albo innych krajach poza Japonią) jedzą sushi pałeczkami! Przecież to jest jakiś głupi debilizm! Ludzie w Japoni jedzą pałeczkami, bo tam WSZYSTKO sie je pałeczkami, taki tam jest zwyczaj, ale w polsce używanie odrębnych "narzędzi" do jednego dania (bo niby tak należy jeść) to jakaś patola! Do ramenu czy innych "chińskich" wynalazków to jakoś nikt nie używa pałeczek ale jak wjeżdża sushi to: -Łoooo ZOBACZ
Przeżyjmy to jeszcze raz - wspaniały menadżer, przyszły-niedoszły Premier oraz nadzieja Polski na lepszą przyszłość udziela wywiadu i odpowiada na pytania:
@czeskiNetoperek: A czytał z Was ktoś cały ten wywiad czy wystarczy przeczytać dwa pytania wyrwane z kontekstu? IMHO Jeżeli tak wygląda sytuacja, to się nie dziwię, że typ się striggerował...
Kolonko wydał oświadczenie „Mając to na uwadze, z dniem dzisiejszym czwartego dnia listopada roku pańskiego 2020, przychylając się do petycji narodu amerykańskiego, obejmuję niniejszym urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki ad interim do czasu przeprowadzenia demokratycznych i wolnych od zbiórek podpisów, e-votingu, uczciwych wyborów prezydenckich. Tym samym stalem się prezydentem Polski oraz USA. Moją pierwszą decyzją jest ustanowienie Rzeczypospolitej Polski 51 stanem USA, a ziemia Polska stanie się największą w świecie bazą wojskową
Mirki, dajmy na to, jedziecie w delegację na drugi koniec polski. Zajęcia służbowe kończą się o takiej porze, że nie ma już czym wrócić (nie ma żadnego pociągu, a nie możecie zabrać samochodu). Pracodawca stwierdza, że macie sobie sami załatwić i zapłacić za hotel. Jak tu prawidłowo zareagować?