@tuschescu: I taksą można po #!$%@? jechać. Hulajnoga to chyba tylko jak masz 500 m do przejścia i akurat się o nią potkniesz i sobie głupi ryj rozwalisz, inaczej tego mie widzę.
Mirki, potrzebuje głosu rozsądku i realnej opinii, czy możliwe jest według Was wesele bez większych obostrzeń (tzn bez limitu gości etc) w ostatnią sobotę października? #wesele #koronawirus
@Jankovsky: Nie da się tego w zaden sposób przewidzieć. Zbyt dużo zmiennych i niezależnych czynników. Jeżeli ktoś uważa, że jest w stanie przewidzieć sytuację w październiku, to jest przekonanym o własnej nieomylności głupcem. Ja bym takim nie wierzyl raczej¯_(ツ)_/¯
@kamieniarz: trzymałem walki na master a oni po 20:00 informują że Europa może iść się #!$%@?ć bo robią przerwę xD. Poczułem się jak Polak wydymany przez rząd.
Czytam o zamkniętych lasach, nowych restrykcjach, które mają wejść jeszcze przed wielkanocą. Szkoda, że rząd nie zauważa, że kto nie trzyma się tych obostrzeń to ich elektorach, czyli +65. Codziennie w drodze do pracy mijam emerytki spacerujące z kijeczkami, czy spacerujące nawet po bulwarach (mandatu zapewnie też nie dostaną). W sklepach oczywiście zakupy 5 razy dziennie po jednym produkcie. Szkoda tylko, że 80% miejsca w szpitalach to właśnie ta grupa zajmuje. #
Z tego co nieoficjalnie dowiedziała się „Gazeta Wyborcza", rząd rozważa wprowadzenie obostrzeń na wzór izraelsko-hiszpański. Ma to być koniec z m.in. długich spacerów po parkach, bulwarach i lasach miejskich. „Spacery 100 metrów od domu, zakaz wychodzenia dla starszych" – podaje „Gazeta Wyborcza". Wszystko przez duże skupiska ludzi, które można było zaobserwować w weekend na ulicach dużych miast.
Na temat nowych ograniczeń wypowiedział się również Bogdan Borusewicz. – Rząd planuje ograniczyć na trzy
@Jankovsky: a po lasach wiejskich można? ( ͡°͜ʖ͡°) Ciekawi mnie sprawdzanie tych 100 metrów skoro w dowodzie osobistym nie ma miejsca zamieszkania ani zameldowanie.
@Jankovsky: Ciągle nie wiadomo gdzie jest błąd. Poza tym żaden polityk nie potrafi się wypowiedzieć krótko, zwięźle i na temat w kilku zdaniach, gorzej niż dzieci w podstawówce. Dramat.