@ryo1987: Idę po Wrocławiu i co chwilę widze coś ładnego. Idę po Warszawie i co chwilę myślę "ja #!$%@?". Idę po Krakowie i nie zdążę nic zobaczyć bo gonią mnie kibole z maczetami. Nic dziwnego że we Wro ludziom najbardziej się podoba.
Janusz Korwin Mikke na temat wysłania ludzi w kosmos. Jakby ktoś miał wątpliwości co do jego nieskazitelnej inteligencji i wiedzy na wszelakie tematy
"Przejdźmy do trudności technicznych. Na wstępie zakładam, że celem misji jest osadzenie Polaka na powiedzmy) Marsie. A więc nie powrót co już wielokrotnie redukuje koszty. Tymczasem jest wiele chorób genetycznych powodujących nieuchronną śmierć w wieku 39-42 lat – i jestem pewien, że wielu z tych ludzi (a pewno jeszcze więcej zdrowych), zgodziłoby się polecieć na Marsa bez możliwości powrotu. Herostrates dla sławy gotów był ponieść śmierć w torturach – i podpalił świątynię Artemidy w Efezie… Klasyczne sposoby wysłania człowieka na „Marsa” zakładają zbudowanie potężnej rakiety, zaopatrzenie jej w tysiące ton paliwa, następnie próby lądowania nią na Marsie, co pochłonęłoby kolejne setki ton paliwa. Tymczasem p. Tomasz Brol, gliwicki krótkofalowiec, i jego koledzy od lat wysyłają ładunki na granice przestrzeni kosmicznej – na wysokość 30-32 kilometrów. Ostatnio przy pomocy zwykłego lateksowego balonika wysłali kilogram ładunku – i podkreślają, że kosztowało to ich 2 tys. zł – podczas gdy państwowe agencje za wyniesienie kilograma w kosmos liczą 200 tys. dolarów. Dodam, że gdyby (na co, zdaje się, nie pozwalają przepisy BHP) zamiast helu użyli dwa razy lżejszego i 10 razy tańszego wodoru – efekt byłby jeszcze znacznie lepszy. Ten wodór można by zresztą potem wykorzystać do silnika…
Oczywiście to jeszcze nie jest kosmos. Jednak wykorzystanie atmosfery do podparcia się powoduje drastyczne potanienie całej zabawy. Co prawda siła grawitacji 30 km od Ziemi nie jest wiele mniejsza niż na jej powierzchni – ale odpada przebijanie się przez atmosferę. Gdyby więc wysyłać tą metodą na raty tysiąc minirakietek – i potem zmontować w przestrzeni kosmicznej z tego kilka „baterii” (proszę zauważyć, że te rakietki w ogóle nie muszą mieć aerodynamicznego kształtu!!) – to w sumie za jakieś 500 milionów zł można by mieć doskonały pojazd kosmiczny. Trzeba by jeszcze zapłacić Rosjanom za wyniesienie w kosmos dwóch ludzi, by razem to to montowali – 40 milionów. Trzeba jeszcze pamiętać o zapasach żywności, o ekwipunku. Tym niemniej koszt nie powinien przekroczyć jednego miliarda złotych. Znacznie mniej, niż ukradziono przy budowie Stadionu Narodowego. Już nie wspominam o tym, co ukradli przy budowie autostrad i innych obiektów towarzyszących."
@unknown_stranger: #!$%@? bez honoru, jak szczur z tonącego okrętu. Jeszcze mydlą ludziom oczy, że to coś dobrego dla Polski, a jemu pewnie nawet przez myśl to nie przeszło, już się oczka świecą na tę kasę i święty spokój. Dawno się tak nie zdenerwowałem.
tak wszyscy cisną z #lechwalesa a tak naprawdę powinniśmy go podziwiać, jego i to że mimo bycia osobą do szpiku kości publiczną z miliardem odznaczeń, doktorów honoris causa, prezydenturą itd. miał odwagę na pewnym etapie stwierdzić "lol. sranie-w-banie walczyłem o wolność i jestem wolny, mogę robić co chcę. A jak chcę wrzucać fotki w kąpielówkach, to będę wrzucać fotki w kąpielówkach i gówno mnie obchodzi oburzenie innych"
@mikik41: Ostro ? Chyba głupio, jutro będzie płacz jacy to oni prześladowani że UEFA nałoży karę. Trzeba było nie wpuszczac zawieszonego zawodnika to by problemu nie było.
#tfwnogf
źródło: comment_Va9T5utHIHcUPvPszFz44iggtWHo048V.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora