#pszczoly #pszczelarstwo Pszczoły u mnie w okolicy chyba giną. To przez pogodę? Na balkonie znalazłem chyba z 10, które próbuje odratować ale tylko dwie odleciały. Woda z cukrem dla nich jest git?

Hmm, zamówiłem paczkę, kurier miał być wczoraj 17:30-18-30. Nie dojechał. Do 22 status przesyłki niezmienny "paczka wydana do doręczenia". Dzisiaj patrzę, a tam z godziny 15:00 "paczka nie dostarczona z powodu braku odbiorcy". Co teraz? Kurier nie odbiera.

#kurier #przesylki

Hej Mirasy! Robię dla Was potężne #rozdajo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przy okazji chciałem się pochwalić prezentem, jaki wykonałem dla swoich znajomych :) Rozwińcie sobie cały obrazek i pluśnijcie!

ZASADY: zielonki odpadają; plusują ci, którzy mają przynajmniej 9 znajomych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Do wygrania projekt na kubek z 10 twarzami (Ty + 9 znajomych) oraz projekt plakatu 30x40 cm z 9 twarzami. Wszystko widoczne na zdjęciu poniżej. Przepraszam za jakość zdjęcia kubka, ale robione tosterem. Do prezentu dołożyliśmy podkładki drewnianePokaż całość

Fajne te pociągi. No i jedziemy. Nic się nie dzieje ( ͡º ͜ʖ͡º)

#pokazmorde

Ten młody chłopiec to urodzony 18 grudnia 1946 roku Karol Kot. Uczeń technikum energetycznego wywodzący się z dobrej rodziny, wychowany na krakowskim Kazimierzu przy ulicy Meiselsa 2.
Był członkiem klubu strzeleckiego zakochanym w wojsku, śmierci i broni palnej oraz białej. Za czasów wczesnej młodości zakradał się do rzeźni w Pcimiu, uczestniczył w zabójstwach bydła i pił krew zwierząt. Podczas powrotu zabijał napotkane zwierzęta. Już w latach szkolnych bawił się i groził rówieśnikom.

Nosiłem ze sobą noże, wyciągałem je zawsze na przerwie i pozorowałem rozpruwanie ciała, podrzynanie gardła i zadawanie ciosów. Chciałem pokazać, aby się mnie bali, dziewczynom chciałem tym zaimponować, bo one lubią brutali.

21 września 1964 roku dokonał pierwszego ataku. Dwa dni później otrzymano kolejne zgłoszenie gdy znaleziono na Starym Mieście ranną starszą kobietę. Sprawca był śmiały, zaledwie tydzień później (29 września), jego pierwszą śmiertelną ofiarą została 77-letnia Maria Plichta. Została ugodzona w plecy w godzinach popołudniowych bagnetem w kościele sercanek przy ulicy Garncarskiej 24/sióstr prezentek przy ulicy Św.Jana 7 w Krakowie.

Pokaż spoiler

Pokaż całość

Albo zapadłem na jelitówkę, albo to zaostrzenie mojej choroby Crohna... trzymajcie kciuki :/

#orlen #rozdajo #audiobook

#krakow #blacksabbath #koncert

Z kim grała Słowacja w pierwszym?
#mecz

Ale słaby ten Lewy

Oh, wait
#mecz

Kubica na torze.
#kubica #12hmugello #wyscigi

Code 60
#kubica

"Bardzo dziękuję za spotkanie - czytajcie mnie na moim mikroblogu" #ama

#a4 #krakow
Co się stało. Od makdonalda cała autostrada stoi