AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 8
#anonimowemirkowyznania
Przez dwa lata byłam z facetem którego kochałam bezwarunkowo, miłością niemal taką jak matki do własnego dziecka, robiłam dla niego wszystko, byłam najlepsza jak tylko potrafię. Przez moje błędy związek się rozpadł, zamknęłam już tamten rozdział w moim życiu, staram się o nim nie myśleć. Minęło ponad pół roku od rozstania.

Teraz mam nowego faceta, racjonalnie myśląc lepszy pod każdym względem... Ale nie potrafię go kochać, nieważne jak bardzo bym
  • 16
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 7
#anonimowemirkowyznania
#tfwnogf #rozowepaski #problemypierwszegoswiata #zwiazki #filozofia #niewiemjaktootagowac

Kurde, nie wiem jak to opisać. Jestem z dziewczyną ponad rok. Zacznę od tego, że od dziecka byłem traktowany przez rówieśników i świat jak gunwo. Z tatą relację miałem w miarę w porządku, natomiast z mamą to była masakra. Nie, że piła czy się znęcała czy coś, ale lubiła mówić mi
  • 7
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
sonep
sonep
  • 2
Jaki film polecacie? Taki z jakimś sensem, refleksją, skłąniającym do zadumy. Jutro przed pasterką chce sobie obejrzeć

#film #pytanie
  • 24
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 6
#anonimowemirkowyznania
Jak sie poznaje #niebieskiepaski którym nie zależy głównie na twojej dupie? Jestem typową szarą myszą i nawet ja mam problem z poznaniem kogoś takiego. Lubię książki, ciszę, przyrodę i zależy mi na prawdziwych, szczerych relacjach opartych na zaufaniu i szacunku. #rozowepaski jak kogoś takiego poznałyście? #feels #tfwnobf I raczej na mirko nie znajdę bo jestem na to za stara (ja nie
  • 52
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 4
#anonimowemirkowyznania
Napiszę, że jestem dziewczyną to może ktoś odpisze. Nie mam chyba depresji, bo jem i się myje, ale czuję straszną pustkę. Są mi obojętne święta, nowy rok. Na nic nie czekam, jeszcze niedawno, jakoś żyło się od jakiegoś wydarzenia do następnego nie mogąc się doczekać. Teraz wszystko mi jedno. Po kilku na tinderowych spotkaniach, nie chce kontynuacji widząc, że trzeba się zaangażować, poznac nowych znajomych itp. Kiedyś w moim
  • 12
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Effugere
Effugere
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Indywidualna terapia u dobrego psychola to zawsze dobry pomysł. Żadne ślady nie zostają w papierach. Chyba, że będziesz sobie do CV wpisywać :) Trzeba tylko pamiętać, że psycholog nie ma różdżki i zaklęć, które spowodują, że nagle poczujesz się lepiej. To długi i trudny proces. Minimum parę miesięcy regularnych, cotygodniowych spotkań, żeby zobaczyć jakieś rezultaty. Ale cytując Boba Kelso "Nic co jest warte posiadania nie przychodzi łatwo". Znam to
  • Odpowiedz
AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 2
#anonimowemirkowyznania
Mirki najgorzej... i niestety pierwszy raz w życiu nie mam z kim porozmawiać o problemie, bo jest zbyt osobisty, więc postanowiłem wyżalić się tutaj. lvl 28 u mnie, żona od 2 lat, znamy się od 12 lat. Jednak poznałem ostatnio niesamowitą #rozowypasek, totalnie bratnia dusza, wspólne zainteresowania... Wiecie o co chodzi, od pierwszych minut przebywania z nią czułem te niesamowite emocje, praktycznie tak jak to było
  • 13
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Effugere
Effugere
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: Mirku wiem co czujesz i współczuję. To jest tak ogromna siła, że nic dziwnego, że Tobą miota. Twoja historia to w moim odczuciu trochę taki klasyk. Poznałeś swoją żonę jako młody chłopak. Pewnie to była Twoja pierwsza miłość i prawdopodobnie pierwsza kochanka (?) Przez 12 lat zdążyliście się poznać na wylot. Mało co Cię w w niej i Waszej relacji potrafi zaskoczyć. I nagle pojawia się ktoś, kto wywraca
  • Odpowiedz
AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 6
#anonimowemirkowyznania
Byłem kiedyś z dziewczyną przez ponad rok czasu. Miałem 26 lat kiedy wszystko straciło sens. Poznaliśmy się na studiach. Jak się okazało, przez prawie miesiąc czasu umawiała się z niejakim Maciejem którego poznała na jakieś domówce u koleżanki. Pewnej nocy cos mnie skłoniło zeby obejrzec jej telefon bo od jakiegos czasu ciagle go chowala, trzymala w kieszeni, a tak zwykle plątał się po mieszkaniu bez celu. Czytałem ich pikantne
  • 21
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Osiągnięcia