Obserwuje typy które publikujesz już jakiś czas i przyznaję, że ten JohnB to kocur. Można prosić o dopisanie do spam listy?

@wowo06: Pomimo tej słabej kondychy i tak polecałbym bieganie. Swoim własnym, nawet bardzo powolnym tempem (przez pierwsze dni nawet szybki chód będzie okej). Ważne aby jedna sesja nie trwała 15 minut tylko z godzinkę. Wiadomo, rower też fajna sprawa i też da efekty, ale mniejsze. I PRZEDE WSZYSTKIM DIETA PRZEZ CALE 2 TYGODNIE! Oblicz ile mniej więcej jadłeś dziennie dotychczas i obietnij od tego jakieś 400 kcal. A dzień przedPokaż całość

@wowo06: Tak, zdrowe takie odwodnienie na bank nie będzie, ale sylwetkę wyostrzy.
Tak, codziennie. Ale uważaj, żebyś na samym początku nie przesadził z dystansem i tempem. Zacznij naprawdę łagodnie i z dnia na dzień poprawiaj. Będzie ciężko, ale ładnej sylwetki lekką pracą nigdy się nie zrobi.

@wowo06: Wołaj koniecznie i pilnuj się!

@wowo06: Najważniejsze, że się przełamałeś i pobiegłeś. Łydki zawsze po zastoju będą pięć także okej. Tylko pilnuj się każdego dnia!
Co do diety to moim zdaniem za mocno poleciałeś z kaloriami. Przecież tutaj może lekko ponad 500 będzie, a podejrzewam, że na codzień jadłeś o wiele więcej. Nie powinieneś od razu tak drastycznie przeskakiwać z kaloriami.

@wowo06: Może i zlecisz na wadze szybko, ale jak wrócisz do normalnej diety to waga prawdopodobnie podskoczy Ci jeszcze bardziej niż miałeś. Także mało opłacalny biznes.

@wowo06: No w spodnie raczej wskoczysz, ale za następstwa po powrocie do normalnej puli kalorycznej nie odpowiadam.

@wowo06: No kuźwa! Mocno! A to dopiero pierwszy tydzień. Aż się dziwię, że przy tak drastycznym spadku wagi masz dobre samopoczucie. Ile teraz biegasz?
Co do kawy sama racja xd

@wowo06: No i ładnie. Oby tak dalej! Dawaj znać na bieżąco co i jak, bo wierzę w Ciebie!

@wowo06: I jak poszło?

@wowo06: Brawo! I jak właściwie się odżywiałeś przez ten czas? Jak rzeczywiście wyglądała Twoja aktywność fizyczna?

Raczej słabo chociaż forma niesamowita!

@DelPiedro: Uważaj, po ślubie na bank się roztyje

A tak serio to szczęścia wam!