Katarzyna Buszalska, znakomita niezależna artystka, na wczasach pod gruszą, na swojej działeczce ROD, rok 1978 - koloryzowane
- 74
@Destruktor91: hahahah no nie wytrzymie zara
- 3145
Poza pracą etatową przyjmuję w gabinecie psychologicznym. Na drzwiach jest tabliczka z napisem "proszę poczekać", by w trakcie jakichś trudnych dla pacjenta chwil ktoś nie walił w drzwi. Kiedy zdarza mi się okienko między wizytami, drzwi mam zamnięte, by porobić jakieś notatki lub poczytać, a że pokój jest dość nieźle wyciszony, to nie zawsze słyszę, jak ktoś przychodzi i siada na krzesełku w poczekalni (przecież nie zapuka ze względu na tabliczkę).
Żeby
Żeby
- 909
Prawdę mówiąc trzeba mieć niezwykle wysokie IQ żeby zrozumieć Klocucha. Humor jest niesamowicie subtelny i bez solidnych podstaw filozofii, muzyki czy historii większość żartów przeleci nad głową typowego widza.
Do tego dochodzi nostalgiczna postawa Klocucha, która została zręcznie wpleciona w jego postać - jego filozofia czerpie garściami choćby z literatury nurtu Anthonego Brumena czy wielu periodyków poprzedniego wieku. Fani filmików są w stanie to zrozumieć, mają potencjał intelektualny żeby naprawdę docenić głębię
Do tego dochodzi nostalgiczna postawa Klocucha, która została zręcznie wpleciona w jego postać - jego filozofia czerpie garściami choćby z literatury nurtu Anthonego Brumena czy wielu periodyków poprzedniego wieku. Fani filmików są w stanie to zrozumieć, mają potencjał intelektualny żeby naprawdę docenić głębię
- 69
@to_jest_chyba_kurcze_zart: złoto xD
@to_jest_chyba_kurcze_zart Polski odpowiednik Rick & Morty xD
- 15
Kochani, jesteśmy w #!$%@?, uroczej miejscowości, na rzeką #!$%@?ówą. Stoimy przed restauracją "Grażyna i Janusz", gdzie właściciele poprosili mnie o pomoc przy ratowaniu ich biznesu. Czy rzeczywiście sytuacja jest tak zła, że potrzeba mojej rewolucji? Zaraz sprawdzimy. Wchodzimy.
O jaki paskudny wystrój. Kto to widział. Totalny brak gustu. Nie dziwne że nie ma klientów, przecież nikt nie będzie chciał jeść w tak odstraszającym miejscu. Jeszcze te dwie kelnerki, głupie #!$%@? stoją i gapią się jak sroka w gnat, zamiast podejść i mnie przywitać. Fatalne maniery u tych wioskowych dziwek.
Poproszę kartę! No przecież nie #!$%@? do bankomatu!!! Wiadomo że kartę dań. Tak, menu, przecież to to samo. Poproszę żurek, mielonego z ziemniakami i burakami, pierogi ze szpinakiem i szarlotkę. W takiej kolejności.
Siorp, siorp, siorp. Żurek okropny, trochę za gęsty, miejscami za rzadki, mało kwaśny, kiełbasa jakaś blado szara, a miała być biała. Kotlet mielony za mało zmielony, czuć że mięso z bicia starej, schorowanej świni, co miała liszaja na podgardlu. Zamiast ziemniaków podaje się tu kartofle, co jest w ogóle kpiną. Buraków nie próbuję, są blade. Ja nie mam zwyczaju jadać bladych buraków. Pierogi miały być ze szpinakiem, a są ze szczawiem. Szarlotki nie komentuję. Dramat.
O jaki paskudny wystrój. Kto to widział. Totalny brak gustu. Nie dziwne że nie ma klientów, przecież nikt nie będzie chciał jeść w tak odstraszającym miejscu. Jeszcze te dwie kelnerki, głupie #!$%@? stoją i gapią się jak sroka w gnat, zamiast podejść i mnie przywitać. Fatalne maniery u tych wioskowych dziwek.
Poproszę kartę! No przecież nie #!$%@? do bankomatu!!! Wiadomo że kartę dań. Tak, menu, przecież to to samo. Poproszę żurek, mielonego z ziemniakami i burakami, pierogi ze szpinakiem i szarlotkę. W takiej kolejności.
Siorp, siorp, siorp. Żurek okropny, trochę za gęsty, miejscami za rzadki, mało kwaśny, kiełbasa jakaś blado szara, a miała być biała. Kotlet mielony za mało zmielony, czuć że mięso z bicia starej, schorowanej świni, co miała liszaja na podgardlu. Zamiast ziemniaków podaje się tu kartofle, co jest w ogóle kpiną. Buraków nie próbuję, są blade. Ja nie mam zwyczaju jadać bladych buraków. Pierogi miały być ze szpinakiem, a są ze szczawiem. Szarlotki nie komentuję. Dramat.
Następną planetę zajmował Anon. Te odwiedziny trwały bardzo krótko, pogrążyły jednak Małego Księcia w głębokim smutku.
- Co ty tu robisz? - spytał Anona, którego zastał siedzącego w milczeniu przed laptopem i baterią butelek z moczem.
- Lurkuję - odpowiedział ponuro Anon.
- Co to znaczy "lurkuję"? - spytał Mały Książę.
- To znaczy, że spędzam swe życie przed komputerem, przeglądając stronę ze śmiesznymi obrazkami, pornograficznymi zdjęciami, żebraczymi losowaniami i powtarzanymi pastami - odpowiedział zamyślony Anon.
- A dlaczego lurkujesz? - pytał dalej Mały Książe.
- Co ty tu robisz? - spytał Anona, którego zastał siedzącego w milczeniu przed laptopem i baterią butelek z moczem.
- Lurkuję - odpowiedział ponuro Anon.
- Co to znaczy "lurkuję"? - spytał Mały Książę.
- To znaczy, że spędzam swe życie przed komputerem, przeglądając stronę ze śmiesznymi obrazkami, pornograficznymi zdjęciami, żebraczymi losowaniami i powtarzanymi pastami - odpowiedział zamyślony Anon.
- A dlaczego lurkujesz? - pytał dalej Mały Książe.
19 lvl
czilujesz w domu po skończonym liceum
czujesz troche nudno
decydujesz się zajarać majeranke
ojciec w domu ale #!$%@? z tym, nie dajesz #!$%@?
roluje 3,5 grama nothern light
@WiggleWiggle usuń konto
przez caly dzien cos cie uwiera w dupe xD
wracasz do domu
rzucasz plecak w kąt i zdejmujesz pory
bierzesz lusterko
otwierasz grote nestle przed zwierciadlem
lustereczko powiedz przecie kto jest najpiekniejszy w swiecie
@WiggleWiggle: Śmiechłem XD
Przypomniała mi się pewna piękna historia z mojej ostatniej wizyty w Polsce jakieś 1,5 miesiąca temu.
Pojechaliśmy z #rozowypasek w jej strony, ok. 120km od naszej jakże pięknej i wspaniałej stolicy. Jakoś w środku tygodnia stwierdziliśmy, że może pojedziemy sobie na drugi dzień tak trochę połazić nad Wisłą itp.
W planie "wycieczki" uwzględniliśmy że wjedziemy na 30. piętro PKiN.
Pogoda
Pojechaliśmy z #rozowypasek w jej strony, ok. 120km od naszej jakże pięknej i wspaniałej stolicy. Jakoś w środku tygodnia stwierdziliśmy, że może pojedziemy sobie na drugi dzień tak trochę połazić nad Wisłą itp.
W planie "wycieczki" uwzględniliśmy że wjedziemy na 30. piętro PKiN.
Pogoda
@MrEmigrant: Pewnie ze dwie godziny już leżał. Mieszkam w takiej okolicy, że w lecie, ok godziny 7 już rezydenci lokalu "Krzaki obok sklepu" działają jak mogą.
- 41
Zastanawiacie się jak kibice wnoszą race na stadion. Otóż juz wam mówię. Jadę kiedyś na mecz, parkuje sobie na parkingu pod Torwarem, patrzę a tu grupka łysych sebixów wypina tyłki, a inny ładują tam ogromne ilości rac. Większość z nich była solidnie przecwelona w więzieniu więc poważne ilości pirotechniki zostały ukryte w odbytach wyklętych. Później dzieje się rzecz nieprawdopodobna, jeden z gniazdowych Legii wbija i wypina tyłek, a grupka ultrasów pakuje mu
bądź mną lvl 21
pracuj w maku xD
w okolicy twojego miejsca pracy przesiaduje tysiące kruków
przychodzą tam w nocy siedzą parę godzin drą #!$%@? i odlatują nad ranem
wróć do domu po robocie i poczytaj o krukach bo i tak nie masz nic lepszego do roboty
dowiadujesz się że kruki są bardzo inteligentne, potrafią zapamiętywać ludzi i ich zachowania
pracuj w maku xD
w okolicy twojego miejsca pracy przesiaduje tysiące kruków
przychodzą tam w nocy siedzą parę godzin drą #!$%@? i odlatują nad ranem
wróć do domu po robocie i poczytaj o krukach bo i tak nie masz nic lepszego do roboty
dowiadujesz się że kruki są bardzo inteligentne, potrafią zapamiętywać ludzi i ich zachowania
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
@Mesmeryzowany świetne :)
- 16
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
@Mesmerised: słodki jeżu, jaka laurka XD
@Mesmerised: mmmm
@Bunkier: To mnie zawsze zastanawia, dlaczego ci ludzie nie zmienią sobie nazwiska, czy w ogóle nie widzą, jak głupio się nazywają? Nienormalni jacyś.
- ♯♩♪♫♬♭♫♬♪♩♭♪♯♩♪♫♬
#heheszki #nosacz #nosaczsundajski #polak #humor