Dobrze gadasz. Kukiz jednak jest potrzebny. Ktoś musi być twarzą rewolucji a nikt się nie nadaje lepiej jak stary antysystemowy rockman, który wie jak zrobić show. Jak zmieni się konstytucja będzie już tylko symbolem.
@lowca_chomikow: Ja spokojny człowiek jestem ale jak widzę takie komentarze jak Twój to mi się nóż w kieszeni otwiera. Wykop Ci chyba mózg wyprał doszczętnie. Za zasłoną zmowy milczenia mediów rozgrywa się skandal na skalę światową. Prezydent kraju będącego członkiem unii europejskiej jest zamieszany w grabież miliardów złotych z kieszeni zwykłych obywateli. I ten człowiek ubiega się o reelekcję. Weź się chłopie na czas tych wydarzeń przerzuć na jakiś 4chan czy
@MKULTRA: Ja rok tu siedzę i pieszego patrolu policji na oczy nie widziałem. Generalnie Chiny to raj dla Janusza. Państwo trzyma się z boku od zwykłych obywateli, w miastach żebraków nie ma. Nie masz pracy? Znajdujesz duży kij i stary worek i przerabiasz na miotłe. Zamiatasz ulice i jest profit! Śmieci spod drzwi nawet wynosić nie muszę. Jest już kolejka ludzi z kubłami co je segregują i sprzedają.
Mirki, jako że słońce dopisuje, to poszukuję dobrego, "wakacyjnego" rapu. Najchetniej polski, coś w stylu klasyki np. Bez ciśnień albo Kawałka o niczym konkretnym. Ten rodzaj bitu. Oczywiście zagraniczny rap też wchodzi w grę. Biorę wszystko:) #rap
Bądź mną (Mirek ze Szczecina na emigracji) Chciej obejrzeć dobre męskie kino z dużą ilością wybuchów i mordobicia. To myślę sobie... no Jason Statham jak nic. Szybki filmweb co tam jeszcze od niego nie widziałem. Opisu nie czytam bo spojlery. Padło na "Koliber". Czekam na wybuchy itd a tu: 1. Agata Buzek w pierwszoplanowej roli... 2... Jest zakonnicą... 3... nie no kurde Agata Buzek... 4... nawija po Angielsku jakby repetytorium do matury
@Wczorajsza_Ryba: Jakbym się zaczepił to ciężko byłoby się z gałęzi wyplątać... Po za tym na boga jak ona się uśmiecha... Śmiesznie to wygląda jak Jason Statham traci dla niej głowę...
@atc_damian: Nie no film nie jest zły. Ale dzisiaj miałem klimat na wybuchy a dostałem dramat z zakonnicami i zapłakanym Stathamem. Może na inny dzień nie byłby to zły wybór.
Mój dzień w pracy. Postanowiłem się podzielić ze względu na nietypowe miejsce w jakim pracuje. To miejsce, a w zasadzie kraj to Chiny. Mieszkam w niewielkiej (8mln mieszkańców) miejscowości na południe od Pekinu. Wiadomo, że najłatwiej w Chinach być nauczycielem języka angielskiego.
Pracuje nieregularnie w tygodniu głownie popołudniami, a w weekendy zarówno rano jak i wieczorem.
Haha! :D O to chodzi. Dzieci, które się śmieją na zajęciach uczą się dużo szybciej ;) A tak serio to się twarzy boję pokazywać. ZUS, WSI, CBA, USB i WTF tylko na to czekają ;)
@szancik: Generalny wku*w na polskę i polityków + chęć przygody. Do kraju wracam w maju na kilka tygodni, przy okazji zagłosuje (zgadnijcie na kogo ( ͡°͜ʖ͡°) ). W czerwcu wracam do Chin i następnych "powrotów do ojczyzny" nie planuję. W Polsce pracowałem jako przedstawiciel handlowy w dużej firmie z branży meblarskiej.
@szancik: O widzisz. Nie udzielam się zbytnio to nawet nie pamiętam. Ja zakładałem konto jak wykop się z naszą klasą bujał, a do nowości na tym portalu się z trudem przyzwyczajam.
@SoIrresistible: Tefla nie mam. Generalnie matura ustna na 95% i jazda ;) Plus mam dziewczynę "niepolkę" to Angielski już w krew wszedł. Robota luźna, chajs się BARDZO zgadza nawet jak na polskie warunki + w chinach jest 2x taniej. Nie oceniam jakoś bardzo wysoko swojego angielskiego, ale jeśli maturę zdałeś to się nadasz;) Po za tym takie ananasy już tu widziałem co nie rozróżniają simple od continious i używają ich na
@SoIrresistible: W Pekinie, Szanghaju i innych molochach to prawda. Jest ciężej. Ale jak poważnie myślisz o pracy to sam Ci mogę kilka - kilkanaście propozycji podesłać ;) Dwie z moich szkół szukają nauczycieli OD ZARAZ :)
A do głów im ciężko wchodzi. Małe Chińczyki to jedynaki co im wszystko na tacy podali. Jeszcze dłuuuugo potrwa zanim ich angielski wejdzie na przyzwoity poziom. Z Chińczykami tak jest że oni się sami między
@Iliilllillilillili: Prace znalazłem już na miejscu. Na odległość jest trudniej bo wymagają przysyłania certyfikatów i najlepiej żeby był native speaker. Boją się ryzykować ściągania nie native speakerów. Jak już jesteś na miejscu to co im szkodzi żebyś zrobił DEMO class. Jak dobrze wypadniesz to na pewno Cię zatrudnią. Przede wszystkim chodzi o zdolności VAK (Visual, Audio, Kinestetic) czy potrafisz za pomoca wszystkich trzech dotrzeć do ucznia.
@WyczesanyCzesiek: Po ch*j taki język? Wstawka po to żeby zobrazować skalę jak to tu wygląda. Moje miasto jest jak taki Polski Szczecin, czy Bydgoszcz. Zachowując wszystkie proporcje.
@typowy-janusz: System edukacji jest tak jak już wcześniej napisałem bardzo zróżnicowany. Generalnie nastawieni są na produkowanie specjalistów. Kraj pod względem wolnościowym to też bardzo szeroki temat. Jeśli chodzi o gospodarkę to fajnie się żyje. Taki raj Korwina. Państwo nie wtrąca się w Twój biznes chyba, że jesteś już na prawdę dużym graczem. Masz kilka sklepów w mieście czy prowadzisz małą knajpę to nawet się nigdzie nie rejestrujesz bo szkoda zachodu. Jeden
@Darson666: Nie mam wykształcenia. Już wcześniej napisałem, że mój kontakt z pedagogiką to to co wysiedziałem w szkolnych ławach. O metodyce nauczania na początku nie wiedziałem nic, ale mam dobre podejście do dzieci i z tym udało się wystartować. Po roku podpatrywania innych nauczycieli i kilku szkoleniach już co nieco na ten temat wiem.
Mały chińczyk to książe. Jeśli rodziców stać na to, żeby go posłać do prywatnej szkoły językowej to
@ediz4: Ceny w chinach... Są bardzo zróżnicowane. W większych miastach oczywiście bardziej europejskie ale i tak jest taniej. Moja miejscowośc jest raczej tania. Za mieszkanie na moim osiedlu zapłacisz od 700PLN z opłatami za kawalerkę do 1300 PLN za 2-3 pokojowe. Pół litrowa butelka pepsi 1,5pln Obiad w knajpie 4-7PLN do syta Lunch z ulicznej budki to 1-3 pln 10M internet za miesiąc to wydatek 30-40PLN Telefon na kartę za miesiąc
@warlockpl: Może kiedyś ;) Teraz uciekam do pracy. U mnie jest 15.00 a na 16.00 mam zajęcia. Będe spowrotem za 6h to poodpowiadam na pytania. @ediz4: Wrzucam zdjęcie mojego osiedla. Za tym molochem jest jeszcze kilkanaście mniejszych.
Ostateczne potwierdzenie na zdjęciu ;) Pozdrawiam w szczególności mirków nocnych i tych z którymi fajnie się rozmawia;) @str128: Nie Taijin ;) Nie jestem z Krotoszyna. @Mordeusz: Z chinkami jest ciężko. Spotykałem się kilka tygodni z Chinką... Jak już jesteście w związku to ona może o tym nie mówić, ale już ślub planuje. U nich podejście do związków jest pop^$^3##. Jak już ślub jest to miłość znika. Kasa się liczy i
@robertK: Mozna tak powiedzieć ;) Praktycznie rzecz ujmując tu nie ma netto/brutto. Jeśli pracodawca ma jakieś koszty to pokrywa z własnej kieszeni. Dostajesz pieniądze na ręke lub na konto. Nie płacisz żadnych podatków. Wychodzi 70-90 godzin po 150-160 RMB. W przeliczeniu na plny około 6000zł
@SiDi: Jak już wyjedziesz to pękają granice. Strach przed nieznanym mija i uświadamiasz sobie, że wszędzie mieszkają ludzie. normalnie żyją i pracują. Jak już sobie poradzisz to zyskujesz pewność, że wszędzie na świecie dasz sobię radę. W dalszych planach 10-15 lat mam Nową zelandię, argentynę, kanadę, singapur. Zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
Teraz już wiem, że życie jest krótkie żeby harować dzień i noc, codziennie mijac te same blokowiska i być co miesiąc okradanym. Świat jest wielki i ciekawy wystarczy ruszyć się z kanapy ;)
@SoIrresistible: Czasu dla siebie mam dużo. 4-5h dziennie :) Ja kapitału też nie miałem. Przez miesiąc po godzinach dorabiałem na stolarni później wziąłem ostatnią wypłatę z pracy, sprzedałem komputer, gitarę, telewizor i w drogę ;)
@SoIrresistible: Nie miałem takich myśli. Jestem dosyć porywczy i łatwo zapalam się do nowych pomysłów. Po za tym posłuchałem wielu opinii i byłem pewien, że gorzej niż w polsce być nie może. Poznac kulturę czy nauczyć się Chińskiego to już dwie wartości dodane. Są to baaardzo cenne doświadczenia.
@thekrepa: Najwyraźniej to praca nie dla Ciebie. Ja lubię to co robię. Znam trochę Chiński i nie słyszałem złej opinii o sobie. Dzieciaki rozpieszczone to prawda, trzeba się czasem nagimnastykować ale robienie z siebie pajaca to za dużo powiedziane.
@jacekowski: Ja mam strusi żołądek i żadnego choróbska nie złapałem. Ale to się często zdaża. Wielu znajomych miało ciężkie pierwsze dwa tygodnie. Co do smogu to tragedii nie ma. W zeszłym
@bigben93: Jestem Kucem ( ͡º͜ʖ͡º) @SpiritedAwayyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy: Za dolana to może nie ale za 3 to już dostaniesz ;) Sam mam jeden i się dziwię że w PL to nie jest popularne. Nie wyobrażam sobie życia bez power banku teraz ;)
@HoaSen: Jeden z moich uczniów wybrał sobie jako "angielskie" imie Twój nick na wykopku ( ͡º͜ʖ͡º) @ziko: Może i > ale ja tu się już zadomowiłem i odpowiada mi tutaj. Może kiedyś
@patefoniq: Jeśli chodzi o poziom życia "uchodźców" z polski to nawet anglia czy irlandia się nie uwywają. Wiesz może w końcu dotrze do niektórych czym nasz kraj jest. Umieralnią i siedzibą największych złodzieji i mend. Kojarzysz może z szybkich i wściekłych 4 taki cytat gdzie boss gangu mówi o tym jak kontrolować najbiedniejszych ze slumsów? Parafrazując: Daj im bieżącą wodę i fałszywe poczucie bezpieczeństwa, a będą siedzieć cicho w obawie, że
@Mirek_Cebula: Zbieraj manatki a nie się zastanawiasz. Jak wyjechałem to się poczułem jakbym z północnej korei wyjechał. Dodam tylko, że od roku w Chinach siedzę ( ͡º͜ʖ͡º)
@pasio9: Jest trochę brudno, ale idzie przywyknąć. Przepaści cywilizacyjnej nie ma. Czasem jak patrzę na zdjęcia z Polski to widzę różnicę w drugą stronę. Kiedyś byłem patriotą i szydziłem z emigrantów. Teraz jestem trochę starszy i stałem się pragmatykiem. W Chinach się po prostu zbyt łatwo żyje.
@marekpiotr: Ja się wyniosłem do Chin i nie żałuje. Mieszkam w 8 milionowym mieście kilka godzin pociągiem od Pekinu. Życie jest tu 1000x łatwiejsze. Pracując po kilka godzin w tygodniu stać mnie żeby zapłacić za studia, mieszkanie ( w praktyce jest to pokój w bardzo dobrym hotelu, cena z opłatami za miesiąc to 750zł) co prawda nie mam kuchni ale za 5zł w licznych knajpkach i restauracjach można się najeść do
@kadmus: Widzę mamy tu eksperta. Bzdurą jest że rząd kontroluje wszystko. Fizycznie jest to niemożliwe. Zwykły szary chińczyk po prostu zakłada biznes i sobie w ludzkich warunkach żyje.
Uczę angielskiego w prywatnej szkole językowej. Płacą 2-3x więcej niż chińczykowi na tym samym stanowisku. Około 150RMB/h. Mieszkasz na zadupiu to prawda. Mieściny takie jak moja (8mln ) to te z kategorii tych mniejszych.
Nastawienie do obcokrajowców jest kapitalne. Ale tylko do białych i najlepiej z USA. Ja nie narzekam bo wszyscy są bardzo pomocni i jeżeli jesteś sympatyczny i uśmiechnięty
@kadmus: Masz sporo racji, ale w Chinach zmieniło się więcej niż myślisz. Oczywiście jest olbrzymi problem z ubustem na wsi dlatego obecnie jest tu największa fala migracji ze wsi do miast w historii ludzkości. w 10 lat w moim mieście przybyło 6mln! ludzi. W mieście praktycznie nie spotyka się bezdomnych. Najbiedniejsi najczęściej kupują stary motocykl z przyczepką i zajmują się wywózką odpadów z niezliczonej liczby restauracji. Ludzie montują z kijów i
@WielkiMistrzZakonu: @WielkiMistrzZakonu: Z całym szacunkiem, ale straszna maruda z Ciebie. Byłem w Pekinie i spotkałem się tam wyłącznie z sympatią. Napisałem, że jest kapitalnie bo takie są moje doświadczenia i odczucia. A taksówkę jest wszędzie ciężko złapać. Szczególnie koło godziny 17 kiedy kierowcy się zmieniają.
Oczywiście uczenie Angielskiego nie ma większych perspektyw. Dla mnie łatwa i przyjemna praca, która pozwoli mi się ustabilizować i odłożyć trochę gotówki by wystartować z
@WielkiMistrzZakonu: Niech sobie mówią co chcą. Ważne że te czynami okazują sympatię. Kupować mieszkanie? W Chinach? Głupota totalna. Ceny zaczynają się od 3000RMB/m2 ale nie planuje zakupu mieszkania tutaj. Minęło pół roku a odłożyłem tyle ile w Polsce bym odkładał 2-3 lata. Żeby komunikatywnie porozumiewać się językiem chińskim potrzebuję 4 lata nauki. Na szybko licząc mógłbym przez ten czas odłożyć około 150 000 zł, czyli 300 000 RMB. Wystarczy na wkład
@WielkiMistrzZakonu: Brak mi słów na Ciebie... Albo jesteś trollem internetowym albo królem marudnych sceptyków. Jakie miasta są według Ciebie sensowne? Jak już mówiłem mieszkam w mniejszym mieście. Miasto nazywa się Jinan to sprawdź sobie co i jak.
15 godzin tygodniowo średnio wychodzi. Daje to 9000 RMB na miesiąc z czego spokojnie można odłożyć 6000 jeżeli nie szalejesz z zakupami. Do tego raz na jakiś czas modeling gdzie stawki są naprawdę niezłe
@WielkiMistrzZakonu: No to teraz zabłysnąłeś. Pokazałeś kto tu rządzi... Strasznie zgorzkniały z Ciebie człowiek. Mam nadzieje że to nie Chiny Ci to zrobiły.
S.T
Tak się zastanawiam. Z jednej strony uważam że wykop.pl zmienia się w wysypisko śmieci, a z drugiej strony ciągnie mnie na to wysypisko niczym biedaka szukającego wartościowych i ciekawych przedmiotów wśród sterty paskudztwa.
@cyberpunx:
Dobrze gadasz. Kukiz jednak jest potrzebny. Ktoś musi być twarzą rewolucji a nikt się nie nadaje lepiej jak stary antysystemowy rockman, który wie jak zrobić show. Jak zmieni się konstytucja będzie już tylko symbolem.