Camarde via iOS
- 1
Camarde via iOS
- 553
Camarde via iOS
- 3
@KrwawyKefir: pewnie mieszkaliśmy obok tej samej manufaktury małych kurczaków.
Camarde via iOS
- 0
Camarde via iOS
- 0
@Przegrywstulejarz: xD
Camarde via iOS
- 0
@Mieszkopol: nie mieszaj polityki do wpisu o kurczakach xD
- 27
Camarde via iOS
- 21
Przy tym że p-------y i a-----l to legalne n-------i, ciekawy jestem ile inne u----i zawojowałaby przestrzeni w marketach. A-----l to często 1-2 całe regały w sklepie. P-------y to szafki przy kasach.
Ciekawe jak byłoby gdyby legalne były też grzyby, LSD, k-----a.
Grzybki może byłyby w warzywniaku biedronki z codzienną świeżą dostawa?
LSD miałyby swoje podwieszone książeczki przy kasach z podziałem dawek i obrazków, a kasjer podawałby spakowane znaczki od danych firm?
A k-----a byłaby na wagę tak jak pistacje albo suszone morele?
Tabletki extasy były by pewnie sprzedawane normalnie tak jak Apap albo ibuprom?
Ciekawe jak byłoby gdyby legalne były też grzyby, LSD, k-----a.
Grzybki może byłyby w warzywniaku biedronki z codzienną świeżą dostawa?
LSD miałyby swoje podwieszone książeczki przy kasach z podziałem dawek i obrazków, a kasjer podawałby spakowane znaczki od danych firm?
A k-----a byłaby na wagę tak jak pistacje albo suszone morele?
Tabletki extasy były by pewnie sprzedawane normalnie tak jak Apap albo ibuprom?
Camarde via iOS
- 5
@Centralne_Biuro_Atencyjne: @Papasanbaba: wieem, ale chciałem żebyście pobudzili moją wyobraźnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Camarde via iOS
- 0
@WolfSky: San escobar polan, plan koka +
Camarde via iOS
- 1
@kubako: chciałem kiedyś coś sobie tam kupić ale nie potrafię ogarnąć płatności bitcoinami. Nie wiem. Internetowo jestem całkiem ogarnięty a to jakoś mnie przerasta. xD
Camarde via iOS
- 1
@kubako: powraca wiara że jednak nie jesteśmy jeszcze całkowicie kontrolowani. Chociaż w razie jakiegoś stanu wyjątkowego i tak wystarczy odłączenie sieci i już ludzie tracą między sobą kontakt.
Camarde via iOS
- 2
@kubako: może odkopiemy jeszcze kiedyś stare linie telegraficzne i w razie wojny będzie telegraficzny silk road. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 790
1. Bądź moim bratem.
2. Pracuj na jakimś magazynie w UK.
3. Pracuj tam dużo lat, miej fajne uprawnienia do komputera na tym magazynie.
4. Przeglądaj net w pracy, uczyń jakiegoś ciapaka-świeżaka zazdrosnym, bo on tego nie może robić.
5. Ciapak ustawia nagrywanie klawiatury telefonem, żeby zdobyć twoje hasło.
6. Twoje hasło to "FUCKISLAM"
2. Pracuj na jakimś magazynie w UK.
3. Pracuj tam dużo lat, miej fajne uprawnienia do komputera na tym magazynie.
4. Przeglądaj net w pracy, uczyń jakiegoś ciapaka-świeżaka zazdrosnym, bo on tego nie może robić.
5. Ciapak ustawia nagrywanie klawiatury telefonem, żeby zdobyć twoje hasło.
6. Twoje hasło to "FUCKISLAM"
Camarde via iOS
- 2
@VodkaDestroyer: fuck I Slam
K---a ja potrząsam
K---a ja potrząsam
- 2
Szukam serwera #metin2 Wom2 chyba odpada "Serwer na zasadzie "ręka rękę myję" jak najbardziej ok ale co z tego że w teamie jest tim etc jeżeli nie umieją wykorzystać tych umiejętności 11k like tak zwane farmy w kazdej chwili każdy może kupić sobie taką farmę za odpowiednie pieniądze.Pliki są p-------e z metin2.sg ponieważ ludzie z teamu to "developerzy" z metin2.sg którzy mieli dostęp do serwera więc serwer "stabilnością" oraz brakiem
- 3
Camarde via iOS
- 1
@QuaLiTy132: reszta czyli użytkownicy spotify bez premium. Chyba nie chodzi to o konkurencje.
#anonimowemirkowyznania
Mirki, szczególnie z #depresja - po czym poznać, że "rozwija się" ta choroba? Mija drugi dzień moich pesymistycznych myśli. Wspominam moje nieszczęśliwe dzieciństwo, analizuję co miało wpływ na to, jak się teraz czuję. Przez wiele lat miałam bardzo niską samoocenę, byłam niepewna siebie, czułam się nieciekawą osobą. Uważam, że do tego znacznie przyczyniła się atmosfera w domu, w którym nigdy nie było szacunku do drugiego człowieka. Rodzice stawiali wysokie wymagania, wszystko co robiłam - robiłam źle. Była p-----c fizyczna i psychiczna. Teraz, w wieku 26 lat, po nieudanym związku i w sytuacji gdy utraciłam osobę, którą bardzo kochałam, nie mogę znaleźć sensu działań, które podejmuję. W tygodniu gdy pracuję i nie mam czasu na rozmyślania, funkcjonuję, rozmawiam z ludźmi, niby jest wszystko OK. Ale gdy przychodzi weekend lub dni wolne, czuję straszną niemoc i bezsilność. Nie mogę się za nic zabrać, nie mam żadnej motywacji do działania. Siedzę zawieszona na łóżku albo gapię się w monitor. Nie mogę sobie znaleźć miejsca. Chciałabym gdzieś wyjść, ale nie mam za bardzo z kim, bo wszyscy zawsze zajęci. Zresztą zauważyłam ostatnio, że mało co mnie obchodzi. Nie interesują mnie osoby z którymi rozmawiam, nie interesuje mnie ich życie. Nie odczuwam jakoś radości, nawet nie mam jakiegoś hobby, które by mi ją dawało. Czuję pustkę w środku, wypalenie. Taki stan bardzo nasilił się w ostatnim czasie i zaczynam podejrzewać, że nie jest to już zwykły dołek wynikający z jakiegoś przeciążenia, stresu, smutku i samotności, ale coś bardziej poważnego, co się rozwija od kilku lat. Czy ktoś miał podobny problem, albo wie jak w sobie znaleźć chęć do działania?
#feels
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Mirki, szczególnie z #depresja - po czym poznać, że "rozwija się" ta choroba? Mija drugi dzień moich pesymistycznych myśli. Wspominam moje nieszczęśliwe dzieciństwo, analizuję co miało wpływ na to, jak się teraz czuję. Przez wiele lat miałam bardzo niską samoocenę, byłam niepewna siebie, czułam się nieciekawą osobą. Uważam, że do tego znacznie przyczyniła się atmosfera w domu, w którym nigdy nie było szacunku do drugiego człowieka. Rodzice stawiali wysokie wymagania, wszystko co robiłam - robiłam źle. Była p-----c fizyczna i psychiczna. Teraz, w wieku 26 lat, po nieudanym związku i w sytuacji gdy utraciłam osobę, którą bardzo kochałam, nie mogę znaleźć sensu działań, które podejmuję. W tygodniu gdy pracuję i nie mam czasu na rozmyślania, funkcjonuję, rozmawiam z ludźmi, niby jest wszystko OK. Ale gdy przychodzi weekend lub dni wolne, czuję straszną niemoc i bezsilność. Nie mogę się za nic zabrać, nie mam żadnej motywacji do działania. Siedzę zawieszona na łóżku albo gapię się w monitor. Nie mogę sobie znaleźć miejsca. Chciałabym gdzieś wyjść, ale nie mam za bardzo z kim, bo wszyscy zawsze zajęci. Zresztą zauważyłam ostatnio, że mało co mnie obchodzi. Nie interesują mnie osoby z którymi rozmawiam, nie interesuje mnie ich życie. Nie odczuwam jakoś radości, nawet nie mam jakiegoś hobby, które by mi ją dawało. Czuję pustkę w środku, wypalenie. Taki stan bardzo nasilił się w ostatnim czasie i zaczynam podejrzewać, że nie jest to już zwykły dołek wynikający z jakiegoś przeciążenia, stresu, smutku i samotności, ale coś bardziej poważnego, co się rozwija od kilku lat. Czy ktoś miał podobny problem, albo wie jak w sobie znaleźć chęć do działania?
#feels
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Camarde via iOS
- 1
@MlodyDziadzioSpamer: @AnonimoweMirkoWyznania:
Co nie znaczy że nie powinieneś się tym zająć. Może to depresja, może nie, ale jeśli utrudnia ci to normalne funkcjonowanie to powinieneś się z tym zapisać.
Co nie znaczy że nie powinieneś się tym zająć. Może to depresja, może nie, ale jeśli utrudnia ci to normalne funkcjonowanie to powinieneś się z tym zapisać.
Camarde
- Londyn
dodam osobowość narcystyczną
#ksiazki #psychologia #psychiatria