"Jeden człowiek, gdy zrobi dla innych coś dobrego, natychmiast myśli o oczekiwanym odwzajemnieniu przysługi. Inny nie jest tak pochopny, ale nadal uważa drugą osobą za dłużnika i pamięta o przysłudze. Trzeci postępuje tak, jakby nie był świadom swych czynów; przypomina raczej winorośl rodzącą kiść winogron bez oczekiwania na nic, jak koń po biegu, jak pies po spacerze, jak pszczoła po wytworzeniu miodu. Taki człowiek, gdy zrobi coś dobrego, nie krzyczy o tym z dachu, ale przechodzi do następnych działań, tak jak winorośl rodzi następną kiść winogron o odpowiedniej porze roku" - Marek Aureliusz, Rozmyślania , 5.6
Czy zdarzyło Ci się kiedyś słyszeć, jak ktoś przedstawiał jeden z Twoich pomysłów jako swój własny? Czy zauważyłeś, jak młodsze rodzeństwo lub inni krewni naśladują Twoje zachowanie na przykład podobnie się ubierają lub słuchają takiej samej muzyki? Możliwe, że przeprowadziłeś się do nowej dzielnicy i grupa hipsterów poszła w Twoje ślady. Gdy jesteśmy młodzi i niedoświadczeni, takie sytuacje mogą nas irytować. Przestańcie mnie kopiować! Byłem tu pierwszy! Gdy dojrzewamy, zaczynamy inaczej postrzegać takie sytuacje. Rozumiemy, że interweniowanie i pomaganie to służba, jaką liderzy świadczą światu. To nasz obowiązek zarówno w wielkich, jak i małych sprawach. Jeśli chcemy być liderami, musimy pamiętać, że rola ta związana jest z tego rodzaju niewdzięczną służbą. Musimy postępować tak jak liderzy, ponieważ na tym polega ich zadanie. Nie robią tego dla uznania, dla podziękowań, dla poklasku. To ich obowiązek.
"W te poranki, w które trudno jest ci wstać, przypominaj sobie: budzę się do przeznaczonej człowiekowi pracy. Dlaczego więc denerwuję się, że będę zajmował się tym, co czego zostałem stworzony? Rzeczami, dla których znalazłem się na świecie? Czy zostałem stworzony po to, by kulić się w cieple pod przykryciem? To bardzo przyjemne. Czy zostałem więc stworzony do przyjemności? Mówiąc krótko do bycia rozpieszczanym czy do wysilania się?" - Marek Aureliusz, Rozmyślania , 5.1
Jest dość pocieszającym to, że nawet dwa tysiące lat temu, imperator Rzymu (cierpiący na bezsenność) wygłaszał sam sobie motywującą gadkę, po to żeby co rano odrzucić koc i wstać z łóżka. Od czasu gdy po raz pierwszy zostaliśmy wesłani do szkoły, aż do emerytury musimy mierzyć się z tym samym wezwaniem. O wiele łatwiej było by zamknąć oczy i wcisnąć przycisk drzemki jeszcze kilka razy. Ale nie możemy tego zrobić. Nie możemy, ponieważ mamy zadanie do wykonania. Chodzi nie tylko o normalną pracę, którą musimy zrobić, ale też o wyższą przyczynę o której piszą stoicy: wyższe dobro. Nie przydamy się innym ludziom ani światu jeżeli nie wstaniemy i nie weźmiemy się do pracy - im wcześniej tym lepiej. Więc weź prysznic, zrób sobie kawę i zaczynaj.
@mlyn-wodny: no tak, zielonka, ktora założyła konto 2 dni temu i ma same akcje związane z wyborami, broniąca jednego kandydata wcale nie jest podejrzana, ani trochę xD
@Berezowski: o kurde ale zakuło w serduszku, od dłuższego mam poważny problem ze skupieniem się i przeczytaniem czegoś nowego więc męczę jedną książkę przez miesiąc albo i więcej czytając po >20 stron dziennie ( ͡°ʖ̯͡°)
#pokazmorde #nowotwory #przemyslenia Już 3 albo 4 dni po chemii i zrobili że mnie Pinokio, założyli mi taki dren na nos co by się nie odbijało, ilość okablowania jaką mam to już by komputer złożyć xd o 11 wjeżdża lekarz, badania są git. Ile bym dał żeby się napisać sprite z lodem... Albo napić do syta wody, piękni Mirabele i moje ulubione Mirabelki, jeszcze raz wołam,
źródło: comment_1594833859raJBKn5JdUqliDnMsJJ3S1.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
@beerman:
źródło: comment_1594834040KJXaC6CAhA86frdsOwtXgI.gif
Pobierz