Wczoraj mi dzwoniła babka z banku z ofertą kredytu. A, że byłem ciekawy co ma do zaoferowania to słucham. Zaproponowała mi kredyt z oprocentowaniem 12,5 % xD głośno się zaśmiałem i mówię że chyba sobie Pani sobie żartuje że dzwoni mi z taką ofertą. Co ciekawe ona również prychła mocno i powiedziała coś w stylu "jakby coś to można pójść do placówki" czyli typowa formułka. Ale dało się wyczuć jej uśmiech na

Jokohama
via Wykop Mobilny (Android)










