@Bartekkdd:

@daeun: to służbowe auto. Jestem handlowcem. Nie moge zajechać beemka do klienta

@sztandar:

@sztandar: panowie. Często wypożyczam sobie Focusa RS z 350KM pod maską. Jest fantastyczny. Ale nie jeździ się nim tak perfekcyjnie jak ta meganka. Ona jest idealna. Frajda nie do opisania. Zabawka dla dużych chłopców :) na prawdę Polecam. Do Marca nią pośmigam a później znowu przesiadka na Insignie / Superba / Mazdę 6.... Nudne i przewidywalne auta.

Cieszę się chwilą. :)

@Bartekkdd:

@tomszczyk: stanąłem na zakazie żeby zrobić zdjecie. Specjalnie po to żeby taki dzban jak Ty mógł zrzucić swoją frustrację przegrywa na tym forum. Taki prezent od Mikołaja dla ubogich umysłowo :) enjoy

@DarkSoul667: to nie ubezpieczenia. Branża PV.

Jeśli chodzi o mnie to skoro wzrośnie płacą, wzrosną też ceny. Ale to normalne. Ale dzięki temu dogonimy chociaż trochę Europę no nie? Ja zarabiam powyżej minimalnej i za swoją pracę pewnie też dostanę adekwatnie więcej.

Co ma do tego Wenezuela? Serio nie ogarniam. Możemy zajmijmy się swoimi sprawami a nie tylko narzekamy :)

@BajerOp: bardzo się cieszę ale nie wiem co to ma z plebsem wspólnego? Wytłumaczysz mi? Co ma z tym plebs wspólnego?

@BajerOp: nie masz pojęcia o czym piszesz przyjacielu :) naogladales się filmów z Korwinem i myślisz że wszystkie rozumy pozjadales. Nie zgadzam się z Twoją teoria i powiem ci więcej. Nie mam Ci zamiaru tłumaczyć dlaczego jestem zwolennikiem podnoszenia pensji minimalnej bo jesteś zadufanym w sobie egocentrykiem. Jeśli ktoś nie zgadza się z Twoją opinia to od razu jest plebsem. Człowieku to się leczy :) masz jakąś obsesję na punkciePokaż całość

Wczoraj jadłem świetna w Toruniu. i zjadłbym jeszcze raz heh

@MtEverest: tak. W każdej formie. W moim przypadku to również rezygnacja z hot dogow na stacji. Zapiekanek. Pizzy. Kebabów w cieście. Resztę jadłem w opór. Np. grill kończył się tak że jadłem sama kielbę np. z surówką albo sałatka :)

Obwód brzucha się zmniejszył o sporo. Nie chodzę już na wciągniętym i dopinam koszule :)

@Kajakiem_przez_Tybet: można powiedzieć że tak. Sam chleb nie jest nam jakoś do życia potrzebny. Ale trzymając się zasady - nie jem pieczywa - można osiągnąć w/w cel

Nie jedząc pieczywa skurczył mi się też żołądek. Nie mogę pochłaniać już tyle ile kiedyś. I to też wymierna korzyść :)