Ależ się polski fandom zesrał na filmwebach, a Romulus to najlepszy Obcy po dwóch pierwszych częściach (choć nie wybitny, oczywiście). Po ćwierćinteligentnych postaciach z Prometeusza i Przymierza dostaliśmy wreszcie takie z instynktem samozachowawczym. Retrofuturyzm zamiast Marvela z Aliena 4. Alvarez zebrał co najlepsze z poprzednich części i zrobił z tego smakowite danie. Bez pchania serii do przodu, to bardziej bezpieczna
Obcy:Romulus - zbiór największych przebojów z wszytkich poprzednich części + powrót do retrofuturyzmu + zdecydowanie mniej idiotycznych decyzji bohaterów (a w sumie to prawie brak takich) + trochę bodyhorroru
Film pasuje do jednej półki z Prey (Predator) i Łotr 1 (Gwiezdne Wojny), czyli nie rozwija zbytnio swojego uniwersum, ale jest WRESZCIE czymś oglądalnym i zwyczajnie przyjemnym do obejrzenia w kinie
Piątek i sobota w Trójmieście udane (no, bez Gdyni, nie chciało mi się tam wracać) W piątek mnóstwo zwiedzania centrum, a wieczorem chillout na plaży z meczem na telefonie, zakończony długim spacerem na plaży i po Sopocie
Czas na Trójmiasto, najdłuższa jazda, prawie 5h ze Szczecina
Szczecin początkowo rozczarował mnie swoim centrum, ale jak poszedłem na Wały to ho ho ho, można tam cały dzień spacerować Rekord kroków zaliczony właśnie w tym mieście, ponad 40k, GPS naliczył 32 km
Poznań całkiem sympatyczny, choć fajniej było w poprzednich miastach Koziołki zdechły, udają, że je gdzieś naprawiają :/ Powoli pary mniej, większe zmęczenie. Narzuciłem sobie spore tempo, wczoraj 29 km piechotą, w trzy dni przeszedłem około 79 km. Do tego było trochę rowerem miejskim we Wrocławiu. Tu kolejny minus dla Poznania, nie było rowerów :(
Faaajny był ten Wrocław, no fajny, fajny Taki cebulowy, tak jak lubię, darmowe rowery, darmowe wc, tak można żyć Nad rzeką trochę jak w Kopenhadze, można było odpocząć
Ciuuuuch ciuuuuch Dzień drugi Pociung z Krakowa do Wrocławia z samego rana
Powrót do Krakowa po dwóch latach udany, pierwszy raz solo, więc na spokojnie W poniedziałek można za free połazic po Wawelu i wejść na wieżę ratuszową, najs
crazy Włoszka chciała mnie zabrać do Tallina na tripa, ale plany na lipiec już inne i się cykam z obcymi :D
@Bardzo_Suabe_Rymy: plany zawsze można zmienić ( ͡°͜ʖ͡°) rób takie akcje póki możesz, żeby potem nie żałować, że ich nie zrobiłeś ;) co oczywiście nie zmienia faktu, że i tak super spędzasz wolny czas
@OmletSchabowy: bilet na pociąg z miesięcznym wyprzedzeniem na największych promkach, łącznie około 280 zł za 6 Hotele, pokoje jednoosobowe po taniości w miarę w centrum miast, średnio po około 125 zł Hotele plus bilety na pociągi w sumie około 900 zł
@Bardzo_Suabe_Rymy: super sprawa, przypomniał mi się trip na majówkę na bilecie weekendowym (na długie weekendy się przedłuża) z Katowic nad morze. Bilet kosztował chyba poniżej 40 PLN, ale był tylko na pociągi regionalne, więc nad morze jechaliśmy ponad 20 godzin z kilkoma przesiadkami, zjedliśmy kebaba i musieliśmy #!$%@?ć, bo jeszcze jechałem dziadka odwiedzić. Mieliśmy ze znajomymi jechać w trójkę, ale jeden spalił jana i podczas przesiadki w Częstochowie przy wódeczce
#opole Daniec gadał od rzeczy przez cały koncert, ale i tak o niebo lepiej niż Kayah i Piasek Mogli to lepiej ogarnąć, żeby się Daniec nie pluł (a raczej produkcja jemu do słuchawki) do wszystkich poganiając i zabierając mikrofony, słabe to było
Trzydzieści i trzy, chrystusowy wiek Żadnych oczekiwań nie ma już człek Czterdzieści i cztery, kolejne wyzwanie Byleby dożyć, w zdrowia dobrym stanie #suabywierszdnia