Tyle się mówi o "mordowaniu dzieci" więc parę faktów medycznych:
Medycyna nie zna dokładnej granicy, kiedy płód zaczyna odczuwać, wiadomo jednak, że to czucia czegokolwiek, potrzebne są odpowiednie struktury, czyli:
- receptory, które pozwalają odbierać bodźce - te zaczynają powstawać między 8 a 15 tygodniem, życia;
- komórki nerwowe rdzenia kręgowego, które ten sygnał przewodzą, powstają ok. 19 tygodnia życia;
Medycyna nie zna dokładnej granicy, kiedy płód zaczyna odczuwać, wiadomo jednak, że to czucia czegokolwiek, potrzebne są odpowiednie struktury, czyli:
- receptory, które pozwalają odbierać bodźce - te zaczynają powstawać między 8 a 15 tygodniem, życia;
- komórki nerwowe rdzenia kręgowego, które ten sygnał przewodzą, powstają ok. 19 tygodnia życia;
Jeżeli macie dzieci, to czy w czasie ciąży choć 1 raz pomyśleliście, że chcecie zdrowe dziecko?
Nie odpowiadajcie, dobrze wiem, że w 100% przypadków tak było (nie okłamujcie mnie i samych siebie), w dodatku nie 1 raz tylko z 10-200 razy.
Czy to oznacza, że jak już urodzi wam się chore dziecko, to je nie kochacie?
Nie, to oznacza, że macie normalny zdrowy instynkt, który wam mówi, że rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej i by miało jak najmniej cierpienia. Ale jak już się zdarzy, to nie znaczy, że pragnie lub pragnęliście jego śmierci.
Tak samo, jak zachoruje ciężko wasze zdrowe dziecko, nie oznacza, że zwolennik jakiejś tam formy aborcji chce nagle jego śmierci.
Tak z ciekawości. Wiesz to na podstawie jakichś systemów metafizycznych, czy może na podstawie tej złej, niedziałającej nauki