Wpis z mikrobloga

No elo górny mokotów here. Też raz miałem przygodę z Wilkiem i Żarym xD

Pewnego dnia, jak miałem w zwyczaju, szedłem do antykwariatu przy skrzyżowaniu Rakowieckiej z Sandomierską. Każda taka wyprawa dostarczała mi sporo emocji - wiadomo, że uważny czytelnik może w takim miejscu trafić na prawdziwe skarby literatury, i to za śmiesznie niską cenę. Już miałem przekroczyć próg przybytku gdy drogę zagrodził mi nie kto inny jak Wilku WDZ we własnej
Nie wiesz nic o życiu, jeśli nie jesteś chłopem przebranym za babę i wjeżdżając na słoniu do sali nie wzywałeś śpiewem do krucjaty o odbicie Konstantynopola

Wonder on wonder: an elephant entered the hall, representing distant lands captured by the infidel. In the howdah was a woman dressed in white satin robes 'to show the superiority of her birth and her noble lineage;' she depicted the captive Church begging for delivery by