W NORMALNYM CYWILIZOWANYM KRAJU JAK SIĘ POMYLISZ I WYPOWIESZ NAZWISKO INNEGO PIŁKARZA, TO ALBO SIĘ DO CIEBIE TEN CZŁOWIEK UŚMIECHNIE, ALBO PODEJDZIE ZMARTWIONY I SIĘ SPYTA" CZY TY SIĘ DZISIAJ DOBRZE CZUJESZ?".
A W POLSCE, JA #!$%@?, W POLSCE JAK W LESIE #!$%@?, NIE W POLSCE JAK W CHLEWIE OBSRANYM GÓWNEM #!$%@?. JAK SIĘ POMYLISZ PRZY POLAKU ROBAKU TO #!$%@? TO ALBO PODEJDZIE I CI #!$%@? ALBO SIĘ SPYTA -
ostatnio zaczalem prowadzic bardziej doglebna analize tego, co sie dzieje wokolo i zaczynam wyciagac niepokojace wnioski. wszedzie gdzie nie pojde na impreze, widze yebana szara mase studenciakow w KOSZULACH. skorwysyny, nie wiem czy w klubie na 200 studenciakow znajdzie sie chociaz 10 ktorzy nie sa ubrani w jakas koszule.
czarna, biala, kolorowa, w paski, z dlugimi rekawami, z krotkimi, z bazaru czy z zary - wszystko jeden chooy. ma byc KOSZULA.
Czy jakiś znawca #pilkanozna mógłby mi napisać jakie były największe/najlepsze mecze FCB za czasów Rijkaarda? Wtedy za dzieciaka piłka była moim życiem a już Barca to w ogóle ( ͡°͜ʖ͡°) ale mam słabą pamięć i za bardzo nie pamiętam konkretów xD Pooglądałbym sobie Ronaldinho z nostalgii.
Kojarzę tylko finał LM z Arsenalem gdzie Barca wygrała 2:1 (pamięŧam jak płakałem po tym gdy Arsenal strzelił pierwszą bramkę
Komentarz usunięty przez autora