Mireczki, to że ból kręgosłupa minął, poprzez ćwiczenia, wizyty u fizjo itp. - to jak rozumiem, niekoniecznie musi znaczyć że wszystko już jest w porządku tak? Często ludzie są jacyś nienormalni i (jak mi się wydaje), wracają do swojego ukształtowanego życia z uśmiechem na twarzy bo ból minął to pewnie jest wszystko super.
Czy po doznaniu urazu - np. dyskopatia lędźwiowa, ma taki sam przebieg jak jakieś zwichnięcie? Tj. fizjo może wygiąć,
Czy po doznaniu urazu - np. dyskopatia lędźwiowa, ma taki sam przebieg jak jakieś zwichnięcie? Tj. fizjo może wygiąć,
Standardowo się rozgrzałem, zrobiłem 2 serie wstępne i wsiadłem na typowy dla siebie ciężar. Przy pierwszej serii roboczej poczułem mocny ból w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Odpuściłem dalsze serie, zrobiłem coś na bicka i się zawinąłem.
Myślałem, że ból zaraz przejdzie, ale jest cały czas to samo, jak nie gorzej. Przy chodzeniu i siedzeniu ból jest do zniesienia, ale jakiekolwiek schylanie się jest wykluczone. Na