The concept of “mental health” in our society is defined largely by the extent to which an individual behaves in accord with the needs of the system and does so without showing signs of stress.
~ Theodore Kaczynski, Industrial Society and its Future
Ogród na szczycie wulkanu (Sceptyczne rozważania o szczęściu) to książka filozoficzna w popularnym wydaniu, która stanowi przeciwwagę dla przesadnie optymistycznych, naiwnych, coachingowych poradników na temat szczęścia.
W związku z tym, że już od dawna wzbudzały one moją irytację, postanowiłem podejść do sprawy inaczej: postawić pytanie o to, jak możemy być szczęśliwi, zdając sobie sprawę z niedoskonałości świata i egzystencji. Chociaż odnajdziecie w niej sporo gorzkich wniosków, według
@Aleksander_II: Jest zdefiniowane, ale w tonie całej książki :). W rozdziale, który właściwie wyszedł najbardziej teoretyczny. Przerabiałem do niego 'O szczęściu' Tatarkiewicza, objaśniam zawartość, później piszę o tym, ku czemu się skłaniam.
Może po raz kolejny wyjaśnię, dlaczego tag #revoltagainsthemodernworld nie jest dla żadnej konkretnej opcji politycznej. Po pierwsze była już sytuacja, gdy kuce zaczęły tu promować konfederacje, a osoby z #4konserwy promować swoje idee. Skończyło się na tym, że tag stał się polem politycznej walki, bo przyszły też osoby z tagu #antykapitalizm i zaczęły spamować swoją narrację. Potem dopiero się uspokoiło. Potem przyszli ludzie z tagu #
Idea silnej i niezależnej kobiety nie jest ani femistyczna, ani tym bardziej lewicowa. Opiera się bowiem na liberalnym micie Self-made mana i zamienia go w bardziej radykalną wersję Self-made woman. Kobieta niczym wyjątkowe indywiduum samo do wszystkiego dochodzi, a samo społeczeństwo przyjmuje role albo bierną, albo wręcz opresyjną. Widać to zresztą w samej popkulturze. Tak jak już kiedyś przemysł filmowy koncentrował się na wybitnych męskich jednostkach, które z łatwością pokonywały niezliczone rzesze
@SlimKirby: Ale my mamy obecnie równość tylko jest to tak zwana równość liberalna, czyli każdy jest równy względem prawa i większość to akceptuje xD. Feminizm w takim wydaniu nie stoi w sprzeczności z tym, a wręcz go potwierdza. Idea silnej kobiety, która sama jest odpowiedzialna za swój sukces w firmie to coś, co promują korporacje, a lewica. xD
@Al-3_x: Chciałbym być takim @SlimKirby, bo spędzam dużo czasu zapoznając się z różnymi doktrynami politycznymi - a jest się z czym zapoznawać: feminizm ma wiele nurtów, marksizm ma wiele nurtów, doktryny krytyczne wobec nich mają wiele nurtów - a mógłbym po prostu przyjść i powiedzieć:
lewica/komuchy złe
Do opa: masz oczywiście rację. Prawo jakiejś garstki kobiet do wyzyskiwania/zarządzania innymi kobietami ma niewiele wspólnego z emancypacją na poziomie masowym.
@DunningKruger: Jakie to ma znacznie - ogromne grupy ludzi z którymi musimy żyć w jednym kraju (na ten moment albo na dłużej, jak będą chcieli). Przecież nikt im nie zabiera ich kultury, chodzi po prostu o to, żeby mieli też kontakt z naszą i naszym językiem, żeby nam się nie wytworzyły dwa społeczeństwa żyjące w jednym kraju ale całkowicie osobno i całkiem sobie obce
@DunningKruger: niestety nie wiemy jak długo to potrwa, a jeśli będą chcieli dalsze życie kontynuować w Polsce będzie im łatwiej. Sami mamy duże problemy demograficzne.
@mirun1717: Ja myśle że wróci z zaprzeczeniem w stylu
"oni nie mieli tego na myśli" "to nie była cała konfederacja" "część z posłów konfederacji pojechała pomagać na granice" "wcale nie jesteśmy prorosyjscy, najbardziej prorosyjscy to są TUTAJ WSTAW
@NoJakNieJakTak: Ich zawsze źle rozumieją. A jak oni bredzą o lewicy to zawsze dobrze rozumieją co lewica miała na myśli.
Zakładam że będzie to skrajnie anty ukraińska propaganda podparta każdym przewinieniem czy przestępstwem popełnionym przez osobę z Ukrainy
@mirun1717: Sądzę że taki przekaz będzie od narodowców z Konfy. Póki co do Ukraińców się nie dobierają bo do Ukrainy Polacy są zbyt pozytywnie nastawieni (w miażdżącej większości), więc szukają
@tyrytyty: idiota, chodziłem po Birmingham czy w Londynie w nocy o północy sam jak palec w odludnych miejscach, niech on se teraz tak pochodzi o północy w Kijowie
Najprościej zrobić jak ja. Podjechałem do punktu na Dw. Wschodnim i zapytałem czego im potrzeba. Dostałem zamówienie na mokre chusteczki, podpaski w różnych rozmiarach i... słodkie bułki. Dostali wszystko zgodnie z zamówieniem. Polecam ten sposób. ;) Jak również każdy inny.
Ogólnie uważam, że tezy, wedle których fizyka albo biologia miałaby odpowiadać na pytania dotyczące sensu świata są absurdalne. Są to bowiem nauki szczegółowe, a co za tym idzie odpowiadające na pytania dotyczącego pewnego zakresu badanych przez nich zjawisk. Operują oni na bazie pewnych paradygmatów, które się zmieniają, gdy przestają być już użyteczne. Takie pojęcia jak sens życia czy kwestia istnienia boga zwyczajnie nie mieszczą się w zakresie pytań tych nauk ani nawet
@Al-3_x IMO myśl jest podobnie jak mocz wynikiem fizjologicznych procesów. Nie ma tu miejsca na nic więcej. Biologia i fizyka determinują wszystko i nie ma czegoś takiego jak wolna wola. Nasze zachowania są determinowane przez dna oraz bagaż doświadczeń który "zaprogramował" nasz umysł. Wszyko to dodatkowo poddane jest pewnym "szumom" wynikającym z faktu, że wszechświat na najgłębszym poziomie jest niedeterministyczny, albo tak złożony, że dzisiaj jeszcze nie potrafimy tego ogarnąć.
Wstęp Poprzedni wpis był prowokacją, ale ten będzie już uczciwą krytyką antynatalizmu. Ogólnie z mojego punktu widzenia opiera się ona na kilku dość jasnych błędach logicznych i je tutaj z chęcią wypunktuje. Potem przejdę już do samych wniosków końcowych.
Argumenty Zacznijmy od najprostszego błędu logicznego, czyli kwestii wyboru. Antynataliści dość często twierdzą, że nikt nam nie daje wyboru, czy chcemy się urodzić, czy nie. Jest to oczywiście głupi argument, ponieważ nie da się w tym
Mówiąc krótko nikt nie został zmuszony do życia, bo osoby nieistniejącej nie da się do niczego zmusić ani w jakikolwiek sposób skrzywdzić.
@Al-3_x: pierwszy argument jest tak absurdalny jak to jest tylko możliwe, nie wiem jak sytuację poczęcia można było przedstawić jako brak zmuszenia kogoś do życia i dla ciebie tak się nie dzieje tylko dlatego że ten ktoś nie mógł się spytać. Akt poczęcia determinuje przymus życia dla poczętego
Fan Mainländera, Nietzschego i Heideggera, turboidealista, kryptoegzystencjalista. Neoslawista.
Potem to już z górki do piachu ( ͡° ͜ʖ ͡°)