Życie pisze najlepsze scenariusze. Przyszliśmy z żoną do indyjskiej restauracji (Chiny, wyspa Hainan, miasto Sanya). A ta się pyta czy maja coś z wołowiną. Kelner mówi że oni nie jedzą wołowiny, na to moja żona, cytuje:
Ahh yes I forgot that you guys worship…. Yyyy how you call beef when it’s still alive? Ah yes! Cow!
Nawet nie staram się jej tłumaczyć jaka gafę teraz jebla bo i tak nie zrozumie i
Czy wiesz, że... (niech ktoś przerobi to na cenzo ( ͡~ ͜ʖ͡°)
...jest anty-Święty Mikołaj, który towarzyszy temu „prawdziwemu” podczas świątecznych podróży? Nazywa się Krampus, a sądząc po jego zdjęciach, jest złym goblinem, którego żadne dziecko nie chciałoby spotkać.
Ubrany w zwierzęce skóry, w przerażającej masce często z rogami – przypominał diabła albo złego goblina. Krampus, w przeciwieństwie do Mikołaja, przychodzi, by ukarać niegrzeczne dzieci – według legendy porywa je i wynosi
Odkąd moja chrześnica nauczyła się czytać, przy każdej okazji kiedy się widziałyśmy dawałam jej różne książki dla dzieci w tematach naukowych - a to informatyka, a to przyroda, a to kosmos czy matematyka - no ogólnie książki dla dzieci i młodzieży w temacie STEM.
Dzisiaj odbieram paczkę, a tam prezent urodzinowy i kartka pic rel (╥﹏╥)(╥﹏╥)(╥﹏╥)(╥﹏╥)(
@Snuffkin: Książka "Patrzę, Podziwiam, Poznaję Owady" podarowana przez przyszywanego dziadka jak byłem mały sprawiła, że związałem swoje życie z biologią.
Nawet nie staram się jej tłumaczyć jaka gafę teraz jebla bo i tak nie zrozumie i
źródło: comment_1640070707Xn32CFnJ1pebPrqZlmd3uu.jpg
Pobierz