Siedząc na #homeoffice zrobiłem mały upgrade mojego biurka z stołu do własnej roboty biurka z drewnianego blatu. W sumie to już jest wspólne biurko na 2 stanowiska. Będzie z 4 na 10?
@Michwsek Sam dzisiaj taki odbierałem z Leroy. Na paragonie koszt przycięcia blatu wyniósł dwa złote xD Idziesz na stolarkę szukasz pracownika działu pokazujesz mu kolor czy wzór płyty jaka Ci się podoba wymiar i maksymalnie za trzy dni odbiór. Płyty tez jakoś kosmicznie cenowo nie wychodzą także polecam bo sam nie byłem przekonany do swoich umiejętności a wszystko poszło łatwo ( ͡°͜ʖ͡°)
@Sayong znaczy się używam netlifxa i hbo go cały czas ale stwierdziłem ze w sumie cyfrówkę tez bym sobie wziął bo kilka ponad lat spokojnie nie oglądałem i tak mnie jakos po prostu naszło. Wybór raczej nie jest problemem w miejscu zamieszkania.
@Qullion ale ja tez gdzieś tyle spokojnie telewizora nie posiadałem bo nie miałem parcia na telewizje wiec nie mam co się nawet odzwyczajać. Po prostu teraz stwierdziłem sobie se chętnie bym sobie zakupił taki zestawik
Byłem na #orlen @orlen_lite dziś, podjeżdżam pod dystrybutor chcę zatankować wysiadam szukam rękawiczek, wiecie tych foliowych takich co tam zawsze wisiały nawet jak wirusa nie było, i co? I nie ma, myślę co jest? A tam karteczka, rękawiczki dostępne przy wejściu głównym do kasy, myślę WTF, okazuję się, że ludzie kradli te rękawiczki że stacji, pytam kobiety przy kasie, naprawdę kradli? Ona mówi, proszę pana po 10 minutach od
@Czarzy Pracownicy ? U nas jak miała przyjść dostawa 7 płynów 5 litrowych dezynfekujących to przyszły tylko dwa. I nikt nie wie gdzie te 5 płynów zniknęło. Tak po prostu nie ma. Kurier niby nic nie wie, firma które je miała dostarczyć tez xD to jest dopiero patologia
Ktoś coś ogarnia z ewizytami i zwoleniami lekarskimi przez telefon/online? Mój szef brainlet odwołał nam pracę zdalną i od jutra mamy wracać do biura i potrzebowałbym coś takiego ogarnąć
Cześć.Na wstępie zaznaczę,że post nie jest baitem ani innym trollingiem.Piszę go głównie po to,aby pokazać inny (jak na dzisiejsze czasy) model związku,w którym jestem i jednocześnie rozwiać pewne mity na ten temat.
Przez długi okres życia miałam straszne problemy z depresją,oraz związkami z innymi facetami.Wychowałam się w biednej rodzinie,gdzie często brakowało na jedzenie do następnej wypłaty.Wychowywałam się bez ojca,z mamą i bratem.Musiałam od najmłodszych lat kombinować z pieniędzmi i zarabianiem nie tylko na siebie,ale też aby pomóc mamie i bratu.
Moje związki z facetami były beznadziejne.Nie byłam wybredna i nie wymagałam od partnera złotych gór,ponieważ nikogo nie skreślałam za status materialny,gdyż wiedziałam jak było w domu.Faceci z którymi byłam nie chcieli poważniejszych związków.Chcieli seksu,imprez,zabawy,beztroskiego życia do momentu stabilizacji finansowej.